Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
aptekarka.—AlespuszczonojużzesmyczykatówzNKWD.
Zaprosilikomisarzanakolację,upiligoizawleklinasalęoperacyjną.
Lekarzowikazaliotworzyćjamębrzuszną,potemtegolekarza
wyprowadzili,zawołaliinnego...
—Itobyłmójojciec?
—Nie.Tozadaniewykonałktoinny.Twójojciectylkoasystował
—odpowiedziałaaptekarka.—Nawetwróciłpooperacjidodomu,ale
chybacośprzeczuwał.Najegopolecenietwojababkawywiozłacię
zdomu.Najpierwprzyjechaliścietutaj.Wcześniejbywałatuztobą,
przywoziłaprzeróżnezioła,aleniebyliśmyrodziną,żadnedokumenty
nasniełączyły.
—Aojciecnieuciekł?
—Możemiałjeszczenadzieję,możeliczyłsięzaresztowaniem,
przesłuchaniami,leczchybazniczymgorszym.Awiedział,żejeśli
jegoniezastaną,zamknąibabkę,iciebie.Wiedział,żemoglibyście
nieprzetrzymać.
Więcnajpierwzawiezionochłopcadotejznajomejaptekarki,potem
przesyłaligodalej,jakpaczkę.Pókiniedorósłnatyle,żemógłjuż
samuciekać.Wkońcuznalazłsięjednakwłagrzeibyłświadkiem
zbrodni,któramogławydarzyćsiętylkotam,tylkowRosji.
BotylkotammógłobjąćwładzęktośtakijakKrajkow.
OrgianaPieczorze
Podrodzenicsięniedziało—jeśliniebraćpoduwagępożaru,
strzelaniny,masowejegzekucjiiparugwałtów.Lidcenaprawdętrafił
sięrejstakwyjątkowy,żeniktniechciałwierzyćwjejopowieść.
Popobyciewwięzieniuzostałazaładowanadobydlęcegowagonu,
wysadzonoichkawałprzedjakąśstacją,żebyniktniemógłpoznać