Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
patelnię,zbierającresztkijajecznicy.Widaćbyło,
żemusmakuje,ipoczuła,żejestszczęśliwa.Wreszcie
miałakogoś,ktosięniązaopiekuje.Zawszemarzyła
onormalnymdomu,wktórymbędąrodzinneciepło
iuczucia,otymwszystkim,czegobrakowałojej
wdzieciństwie.Ojcieczmarł,gdymiałakilkalat,matka
szybkoponowniewyszłazamąż,urodziłysiękolejne
dzieci,dwóchbraciisiostra.Przyrodnierodzeństwo.
Ojczym,JerzyGawron,niebyłzłymczłowiekiem,niebił
jej,alepostępowałsurowo.Nibyodwszystkich
wymagałtylesamo,aleHalinaczuła,żetraktuje
inaczej.Niekochałpasierbicyinieokazywałuczućtak
jakswoimdzieciom.GdypoznałaJoachima,poczułacoś,
czegoniedoświadczyłanigdywcześniej,ateraz,
poślubie,chciałatylkojednego:żebymieszkalisami.
Wiedziała,żetonieproste,żemieszkańniedawalitak
odręki.Fakt,Joachimmiałwiększeszanse,jakkażdy
górnik.Gdybyzaszławciążę,tokopalniaszybko
byimcośznalazła,aleniechciałatułaćsięzdzieckiem,
zanimdostanąwłasnykąt.Wolałapoczekać.Abybyło
normalnie,pokolei.Wkońcunaczekałasięjużtylelat
natowymarzoneżycie,tomożewytrwaćjeszczetrochę.
Wiedziała,żebędziedobrze.Jeszczetylkoodrobinę
cierpliwości.