Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
aimprezasiędopierorozkręcała,choćchybajużzdążyłam
przeholowaćzalkoholem.Naparkiecietotalniedałamsięponieść
muzycejestemwkońcuzawodowątancerką.Taniectomojeżycie,
pasjainajwiększamiłość.Martazerkałazazdrośnienamojepląsy,aja
pojejminiewiedziałam,żeznowuwszyscygapiąsięnamnie.
Cojanatoporadzę,żemamtowekrwi?Wkońcupostanowiłamiść
doloży,wypićszotaiskoczyćdołazienkisięodświeżyć.
Jolka,idędołazienki,zarazwracam.
Tylkosiępospiesz,boczekającięnastępneniespodzianki!
Cotymrazem,tortwkształciepenisazfontanną?Zaśmiałam
sięnasamąmyśl.
Inietylko!Zarazjedziemydalej.
Okej,dajmikilkaminut.
Zarazpojedziemynastriptiz.Byłamtegowięcejniżpewna,
wkońcutozawszenajbardziejmnieśmieszyłonatychcałych
wieczorachpanieńskich.Jolkaniemusiałanicmówić,znałam
nawylot.Ciekawabyłam,kogomizałatwiły.Byleniepolicjanta,
botodlamnieżadnanowość.Zadwatygodniebędęmiećwłasnego
nacodzień.Możestrażaka?Jednymhaustemłyknęłamszota
iruszyłamwstronęłazienek.Naszczęścieniebyłokolejki.
Odświeżyłamsięszybko,poprawiłammakijażispryskałamsięmoimi
ukochanymiperfumami.Uwielbiałamzapachprzyprawionej
cynamonemgruszkiiambryotulającymojąskórę.Wychodząc
złazienki,zauważyłamstojącychpoddrzwiamidwóchmężczyzn.
Chybapanowiesiępomylili,tutajjestdamskatoaleta.
Zaśmiałamsięjakpijanamałolata.Tenostatnikieliszektotalniemnie
rozkładał.Nogimiałamjużmiękkie,oczymaślane,auśmiechtotalnie
głupkowaty.
PaniAdriannaWierzbicka?spytałpoważniejedenzmężczyzn.