Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sobiewnimprofesjonalizm,powściągliwośćiwyważonedecyzje.
MimożenigdynieusłyszałtegoodGaury,toodnosiłwrażenie,
żezadowoleniezewspółpracymiałocharakterobustronny.
Komisarzpodniósłpolicyjnątaśmęiprzeszedłpodnią.Skinąłgłową
naprzywitaniedoprokuratora,podszedłdociałaipracującegoobok
starszegotechnika,AntkaJasińskiego,zktórymteżprzyszłojuż
muwspółpracowaćprzyniejednejsprawie.
Zboku,przyradiowozie,zauważyłroztrzęsionegowędkarza,
któregobadałlekarz.Mężczyznatępowpatrywałsięwdalinawet
zdalekamożnabyłodostrzec,żesiętrzęsiewskutekzimna,strachu
alboichpołączenia.Bondysuznał,żetopewnienieszczęśnik,który
miałpechaznaleźćciało.Wduchuzawszeszczerzewspółczuł
świadkom,którzyprzezczystyprzypadekodnajdywalizwłokiiodtego
dniaichżyciezmieniałosięnieodwracalnie.Nieprzespanenoce,strach
podczaswieczornegospaceruczywidokzdeformowanejprzezśmierć
twarzy,chroniczniepowracającywkoszmarach.Pamiętałnastolatka,
któryodnalazłciałoswojegoojczyma,zgłowąniemalcałkowicie
zdekapitowanąprzeztowarzyszalibacji.Kiedyznimrozmawiałporaz
pierwszy,ujrzałwzrokstarcawoczachtrzynastolatka.Dwamiesiące
późniejdowiedziałsięosamobójstwiechłopaka.
Terazzatrzymałsięnadciałemikucnął,abybliżejprzyjrzećsię
ofierze.Jaksiępochwilidowiedział,zwłokistarszejkobietydryfowały
poBrdzieizsamegoranaosiadłynamieliźnieprzywyspie.Staruszce
związanoręceztyłuplecówiwrzuconodorzekiwubraniu.Musiała
trafićdowodystosunkowoniedawno,bociałojeszczenienapuchło
iniezdążyłysięnimzająćryby.Onezwyklezaczynająucztę
odnajbardziejmiękkichczęści,czyliustigałekocznych,atewciele
kobietypozostałynienaruszone.
Jakzginęła?Utonięcie?spytałtechnikainachyliłsięnadciałem.
Tegodowiemysięposekcji,aleprzyczynamożebyćteżinna.
Jasińskiodsłoniłworek,uniósłbluzkęiwskazałnabrzuchdenatki,
naktórymzwracałauwagęgłębokaranakłuta,wyglądającajak
popchnięciunożemlubpodobnymostrymnarzędziem.
Skórastarszejkobietymiaławyjątkowobladyodcień.Większość
osóbpozimienienosinasobiejużśladówletniejopalenizny,jednak
tastaruszkawyglądała,jakbyniezażywałakąpielisłonecznejjuż
odwielulat.
Jesteśwstanieokreślić,gdziezostaławrzuconadorzeki?
Nie.Nurtbyłwczorajdośćsilny,więcmogłaprzepłynąćpół
miasta.