Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
J.Gajda,Mojeżycie.Fakty,wspomnienia,refleksje,Kraków2010
ISBN:978-83-7850-313-2,©byOficynaWydawnicza„Impuls”2010
18
Faktyiwspomnienia
ręcznikihistorii,którewłożyliśmywtorbiedopiecakaflowegoirozpoczęliśmy
lekcjerachunku.Wszystkosięnaszczęściedobrzeskończyło.
Wmojejklasierozpiętośćwiekowabyładośćduża.Miałemkolegówotrzy,
cztery,anawetpięćlatstarszychodsiebie,powtarzającychklasę.Byłemuczniem
pilnymikoleżeńskim,którychętniepodpowiadałidawałściągać,dziękiczemu
miałemzapewnionąnietykalnośćpodczasbójekmiędzygrupamichłopcówna
pograniczunaszejwsi.
Wszkolekierownikwprowadziłostryrygor.Zwalczałpaleniepapierosów
iwszelkienieakceptowanewybrykiuczniów.Zazłezachowaniedostawałosię
najłagodniejłapy(bicielinijkąwdłoń),akrnąbrnegouczniakierownikkładłna
krzesłoibiłlaskąwtyłek.Byłatoswoistametodaoduczaniapaleniapapierosów.
PamiętamteżdobrzepierwsząwycieczkędoKazimierzaDolnego.Wtymdniu
mieliśmyjechaćwyznaczonymiwozami,ajabezzezwoleniakierownikasiadłem
obokdziadkananaszwóz.Kierownikzareagowałgwałtownie,podbiegłdomnie,
kazałzejśćzwozuiuderzyłmniewtwarz.Pierwszyrazzostałemspoliczkowa-
ny.Rozpłakałemsięibezwiedniepróbowałemgotakżeuderzyć.Trafiłemtylko,
niestety,dotorsu.Kierownikzbladłzwrażeniuizamiastmniewtedyukarać,co
wydawałobymisięwówczassprawiedliwe,pozwoliłmiusiąśćnapoprzedniemiej-
sce.Wydarzenietobardzomocnoprzeżyłemipolatach,jakonauczyciel,przykład
tenwykorzystałemwfelietonieradiowymzcyklu5minutowychowaniuiartykule
Okarach,którekrzywdzą,wychowują,isytuacjach,kiedykaraćniewolno.Zinnych,
tymrazemprzyjemniejszychwspomnieńzeszkołypodstawowej,pamiętamtakże
wizytacjęnalekcjijęzykapolskiego(tużpowyzwoleniu),którabyłapoświęcona
lekturzeobowiązkowejWpustyniiwpuszczySienkiewicza.Nauczycielkazapytała
nasobohaterstwoStasiaTarkowskiego.Dlawszystkichuczniówszczytembohater-
stwabyłozabicielwa.Przeciwstawiłemsiętemusądowi,uzasadniając,żeowszem,
byłotoodważnezachowaniewniebezpiecznejsytuacji,alezanajwiększebohater-
stwouznałemobronęswoichprzekonańiwiary,kiedyStaśstanąłprzedMahdim.
Wizytatorpochwaliłmniezaoryginalnośćmyśleniaiponoćprzepowiedziałmoją
przyszłąkarierę,oczymnauczycielkapoinformowałarodzicówpodczaswywia-
dówki.Mamabyłaztegoniezmierniedumna.Szkołępodstawowąukończyłem
w1947roku,aponieważrodzicemielimniewysłaćdorenomowanegoliceum
KsięciaAdamaCzartoryskiegowPuławach,obniżonominotyzewszystkich
przedmiotów.Nieprzeszkodziłomitojednakwdostaniusiędoliceum,natomiast
znaczniepodnosiłouznanieukończonejprzezemnieszkołypowszechnej.
Wspomnieniazeszkołyśredniej
Wlatach1947–1951byłemuczniemliceum,przekształconegonastęp-
niewjedenastolatkę.Należałamdoharcerstwabyłemzastępowymwdrużynie
szkolnejijednocześnieprowadziłemdrużynęzuchowąwszkolepodstawowej.