Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
bryczce.Niebyłaonamożenaporęrokupraktyczna,gdyż
wieczornychłódwdzierałsięuporczywiewkażdyskrawekciała,
zatorekompensatąniedogodnościbyływidoki,któremiałyczekać
naAntonięwdrodze.Wkońcuruszyli.
Jaremijestem!krzyknąłwąsacz,odwracającsięzkozła
doAntonii.Ciemnawojuż,aleniemnogopanienkanaszyBiały
obaczy.Strzeliłprzytymzbataipognałdwakasztankiodchodzącą
wbokbrukowanąkocimiłbamiiwysadzanąkasztanamiulicą.
Zedwakilometryjechaćbędziem,wpółgodzinyzajedziemdodomu
państwa.NaReformackiejsensacyjabędzie,jakpanienkęobaczą!
NatesłowaAntonięprzeszyłdreszcz,apoliczkispąsowiały,aby
pochwilizblednąć.
Jakośbędąmusielisobieporadzićzmoimwiekiem.Jaknie,
toodjadę!Zmoimireferencjami…
Oj,hardapanienka,hardaprzerwałjejwoźnica.Alecoś
tereferencjenaWarszawęzamałe?Niepasujetawymitu.Tuzamały
światnapanienkę.Jakzarokkolejdalejułożą,pojedziecie
doPeterburka.Zobaczyta!
Antoniachciałacośodparować,alezrezygnowała.Nalogikę
Jeremiegodobrejodpowiedzibynieznalazła,więcpostanowiłaskupić
sięnaoglądaniukrajobrazu.Wzapadającymzmierzchustarałasię
wyłowićjaknajwięcejfiguriobrazów.Przybrukowanejulicy,którą
jechali,stałydrewnianedomyzgankami,bardziejlubmniejokolone
ogrodami,wktórychgdzieniegdziezłociłysięjeszczeiczerwieniły
georginie.Słonecznikiwychylałyznichdużegłówki,anapłotachwiły
siępowojeibluszcze.
Tumieszkająnaszekolejowe.Jereminajwyraźniejnielubił
milczećizacząłopisywaćpodróżnejmijanąokolicę.Żebblisko
dorobotymieć,towolelinaWoliswedomypostawić.Ponadpołowa
znichtotecarskiepoborce.Psubraty!Potymprzekleństwiewoźnica
splunął.Otam,owskazałpoprawojedenznichmarmurowy
dwórbuduje.MożedoGodówzakończy.Wieleludutosiędziwuje,
żeonitupośródnaschcomżyć.Wetidzielnicywskazałnaliche
domkizatoramiwięcyjjestbiedotyirobotnikówniźlikogo.Jaby
sięrabunkutoobawiał,alemożeiWolakibojająsięRuskichrabować,
żebnaszafotniepójść.Otam,panienkaspojrzy,tamnaszerozstaje
ztraktemnaŁomazy.DalszedroganaLublinidzie.Atam,dzietak
oświetloneihuknieustanny,tokarczmanajsłynniejszawokolicy.
Temużiżeżydowska,iżetakadostatnia,OstatniGroszsięzowie.
Aczemuostatniakurat?przerwałapytaniemmonologwoźnicy