Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
chłoniemywszystkiego.Zawszebędziemyprzede
wszystkimtubylcamiziemi.Ponieważjednakzwierzęca
postaćtoczęśćtego,cojestprzekazywanenaszym
młodym,Wilk
terraindigena
niejestjużtymsamym,
coNiedźwiedź,JastrząbczyWrona
terra
indigena
.Tepostacieistniejąodbardzodawna
apostacie,takiejakRekiniaStraż,nawetjeszczedłużej.
Przezdłuższąchwilęszliwciszy.
Boiszsię,żestanieszsięzbytludzki?spytałanagle
Meg.
Tak.
Zpewnościątaksięniestanieodparłaenergicznie,
ściskającjegopalce.JesteśWilkiem,nawetwtedy,gdy
naniegoniewyglądasz.Samtakmówiłeś.Aniludzki
wygląd,aniprowadzenieksięgarnitegoniezmienią.
Simonzacząłsięzastanawiać,cokryłosiępodjej
słowami.Niechciała,żebybyłbardziejludzki.Pragnęła,
żebypozostałWilkiem.UfałaWilkowibardziej,niż
zaufałabyludzkiemusamcowi.
Naglepoczułsięlżejszy.Dla
terraindigena
,którzy
musielispędzaćmnóstwoczasuwtowarzystwieludzi,
pracanaDziedzińcubyłaszczególnieniebezpieczna,
ponieważzawszezachodziłoryzykoprzyswojeniazbyt
wieluludzkichcech,wskutekczegoWilkmógłprzestać
pasowaćdoprzedstawicieliwłasnegogatunku.Bardzo
gotomartwiło,zwłaszczażeostatnimiczasyzaczęły
gołączyćzludźmigłębszerelacje.AleMegniepozwoli,
żebystałsięzbytludzki,ponieważpotrzebuje,bymiał
naturęiserceWilka.
Spojrzałnaniązukosa,najejszareoczy,delikatną
skóręizaróżowionepoliczki,najejkrótkie,gęsteczarne
włosy,przypominająceszczenięcypuch.Byłaniska
iszczupła,alepodjejdelikatnąskórąodznaczałysię
mięśnie.
Jakbardzoludzkibędziedlaniej
zbyt
ludzki?Odsunął
odsiebiemyśl.Miałdośćzmartwień.
Niemusiszsiębaćtego,coprzejmieszodnaszych
ludzkichprzyjaciółpowiedziałacicho.Todobrzy
ludzie.