Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
butynasłupku.Zadowolonaztego,cowidziaławodbiciu,
wzięłakluczykidoautainawszelkiwypadekzamknęła
porządniedrzwidodomu.ZnałaŁukaszazadobrze
iwiedziała,żepochłoniętygrąkomputerowąnie
usłyszałbynawetbombardowania,atymbardziej
przyjściagościaalbozłodzieja.AEmilianie
potowyposażyładomwdrogieiładnerzeczy,byjacyś
ludziejeterazrozkradli.
Umówiłasiędzisiajnaspotkanienadrzekązdawno
niewidzianąkoleżanką.Ładnapogodasprzyjała
aktywnościomnaświeżympowietrzu,zwłaszcza
naterenieutworzonegokilkalattemukąpieliska.Dzięki
staraniomlokalnychwładzusypanonadrzekąplaże,
ustawionokilkaaltanek,stworzonomiejscadogrillowania
ipomost,naktórymmiłobyłoposiedziećwtakiednijak
ten.EmiliabyłatamkilkarazyzEdytąnalodachczy
gofrach.Aponieważceniłasobiepunktualność,nie
chciałasięspóźnić.
Pieczkowscymieszkaliwnowymigustownie
wykończonymdomukawałekzawsią,zwidokiem
naznajdującąsiękilkasetmetrówdalejżwirownię.
Pomarańczowydachichdomulśniłwsłońcu,adzięki
licznymdużymoknompomieszczeniabyłysłoneczne
ijasne.Domotaczałduży,zadbanyogród.Emilia
wynajęłaprojektanta,któryzaprojektowałprzestrzeń
wprzyjemnydlaokaifunkcjonalnysposób.Wzdłuż
podjazdu,międzybukszpanami,wiosnąkwitłyrzędy
tulipanów,narcyzówiszafirków,alatem,podoknami
domu,różeorazhortensje.Znalazłosięteżmiejsce
nataraszestrefąrelaksu,schowanąwśróddrzewsaunę
orazmałeoczkowodne,nadktórymirosłykarłowate
wierzby,trawypampasoweipiękniekwitnącawiosną
magnolia.Idącdosamochodu,Emiliazakażdymniemal