Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Dla​czegotamniemiesz​kamy?
BochciałaśwracaćdoPolski.DomwGrecjibeztaty
niebyłjużtensampo​wie​dział,wzdy​cha​jąc.
Dla​czegogoniesprze​da​łeś?
Bomamytamgajoliwny,któryjestźródłemnaszego
utrzy​ma​nia.
Mó​wi​łeś,żeje​steśtłu​ma​czem.
Toteż,alepieniądzezesprzedażyoliwyprzynoszą
namdośćznaczącydochód.Mamytamzaufanychludzi,
którzypilnująinteresu,alemuszęodczasudoczasusię
pojawić.Wtedy,gdycięnapadnięto,teżbyłemtam
win​te​re​sach.
Ponownieprzyglądamsięzdjęciuimężczyźnie.
Magęsteblondwłosyprzyprószonesiwiznąiniebieskie
oczy.Jegotwarzniejestmicał​kiemobca.
Chybagopamiętammówię.Albokogośdoniego
po​dob​nego.
Aleksprzezchwilęprzy​glądamisięuważ​nie.
Todobrze,możewreszciezaczynawracać
cipa​mięć.
Jakukła​dałysięre​la​cjemię​dzynami?
Bar​dzosięlu​bi​li​ście.Trak​to​wałcięjakcórkę.
Dla​czegoumarł?Cho​ro​wał?
Byłzdrowyjakrydz.Nagledostałzawału.Niedałosię
goura​to​wać.Twarzmupo​sęp​nieje.
Przykromimówię,botakwypada,alenieczujęnic,
żad​nychemo​cji.
PotemAleksoprowadzamniepoinnychpokojach.
DłużejzatrzymujęsięwsypialniMai.Typowypokój
pięcioletniejdziewczynki.Dużoróżuibieli.Imnóstwo
lalek,ipluszaków.Fotografiedziewczynkiwszędzie,