Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
szprycerzbiałegowina.Colekarzmówiłnatemat
alkoholu?
–Niechcęniczego,comaprocenty.–Ignorujęjego
pytanie.
Przezgodzinęoglądamywmilczeniutelewizję,
apotemostentacyjnieziewam.
–Awięcchodźmyspać–mówiAleks.–Alewcześniej
weźkoszulęnocnązgarderoby,którajestprzynaszej
sypialni.Jateżbędęspałwswoimgabinecie.Łóżkobez
ciebiejestzimneiniewygodne.