Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wymyśliłsobie,żezrobikarieręnapopularnymportalu.Niewyszło
mu.Przeczuwałaodpoczątku,żetakbędzie,alemimotowspierała
godokońca.
Gdygozobaczyła,jegonieskrępowanąbrodęiłysiejąceczoło,łzy
tęsknotysamenapłynęłyjejdooczuispłynęłysłonymstrumieniem
popoliczku.Tymrazemniepotrafiłapowstrzymaćemocji.Łkałacicho
idługo.Odłożyłatelefon.Zacisnęłamocnopięści,byniecorozładować
napięcie.Potemdopiłajużwystygnięty,ziołowynapariwreszcie
zebrałaresztkisił,byzmierzyćsięzkolejnym,pustymdniem.Nową
pracą,którąpowolizaczynałanienawidzić.Ludźmi,którzy
irytowali.
Miaławychodzićzmieszkania,alegdydotknęłaklamkioddrzwi,
naglespłynęłonaniąwspomnienie,któreniechybniewiązałosięzjej
utraconąmiłością.
Tenwspomniałpewnegowieczoru,żewszystkojejwyjaśni,
żewszystkobędziedobrze,alecośmusisięzmienić.Wtedynie
słuchałagotakdobrze,jakbychciała,zamyślonaizajętaswoimi
sprawami.Aletowspomnieniebyłożyweistałaterazbezruchu,
zzamkniętymioczami,trzymajączaklamkę,bytylkonieumknęłojej
onozgłowy.
Pamiętałajegozapach,gdytomówił.Wspominał,żenapiszedługilist,
bogdybychciałjejwyznaćwszystkosłowami,tomógłbysięnie
wyrazićtakjasno,jakbychciał.
Tobyładlaniejkroplanadziei,którałagodziłagorycz,jaką
pozostawiłposobie.Możegdzieśtamjestodpowiedź,jest
wyjaśnienie.Chciaławiedzieć.Musiała.Ilebydała,żebywiedzieć,
gdzieterazbyłicorobił.
Zacisnęłaoczy,byjeszczebardziejskupićsięnawspomnieniu.
Pomogło.Olśniłoijużwiedziała.Musiałzostawićwiadomość
naswoimlaptopie.Wykorzystywałgodopracy,którąsięakurat
zajmował.Dużopisałwostatnimokresie,wktórymżylirazem.
Problempolegałnatym,żelaptoppozostałujegorodziców
imusiałabyjechaćdonichiwszystkowyjaśniać.Niebyładokońca
pewna,czymawystarczającodużosiłnacośtakiego.