Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Onie,jadęporazpierwszykrótkapauza.Wogóleporaz
pierwszyjestemzagranicą.
Naprawdę!Jestemzaskoczony.Zrobiłapaninamniewrażenie,
jeśliwolnotaktoująć,osobyzwyczajnejpodróży.
Och,cóż,sporopodróżowałampoAnglii,razteżbyłam
wSzkocji.
O,jasamrazbyłemwAnglii,aleniezdołałemsięnauczyć
angielskiegopodniósłjednąrękęipotrząsnąłgłowąześmiechem.
Nie,dlamnietozatrudne.Ow-do-you-do.Please,vichiszevay
toLeicesterSquare”.
Onateżsięroześmiała.
Obcokrajowcyzawszemówią…iwdalisięrozmowęnaten
temat.
AleMonachiumsiępanispodobarzekłstarszypan.
Monachiumtocudownemiasto.Muzea,obrazy,galerie,piękne
gmachyisklepy,koncerty,teatry,restauracje;wMonachiumjest
wszystko.WielerazypodróżowałempocałejEuropie,alezawsze
wracamdoMonachium.Będziesiętampanidobrzebawiła.
NiezostanęwMonachiumpowiedziałamałaguwernantka.
Idodałaskromnie:Będęmiałaposadęguwernantkiprzyrodzinie
lekarzawAugsburgu.
Ach,notak.ZnałAugsburg.Augsburgcóżniebyłzbytpiękny.
Porządneprzemysłowemiasto.Alejeśliporazpierwszyjest
wNiemczech,toiwAugsburgucośzaciekawi.
Tak,napewno!
Alejakabytobyłaszkoda,niezobaczyćMonachium,zanimpani
wyjedzie.Powinnasobiepanizrobićpodrodzemałewakacje
uśmiechnąłsiężebymiećpotemprzyjemnewspomnienia.
Obawiamsię,żeniemogętegozrobićodpowiedziała
guwernantka,potrząsającgłowąiprzybierającnagletonpowagi.