Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sentencjiSiedmiuMędrcówisławnenakazydelfickie:Gnothiseau-
ton—„Poznajsamegosiebie”iMedenagan—„Niczanadto”
.Nad
drzwiamidocellizauważyłtajemniczyznakEwykonanyzbrązu
idrewna,któryrzekomomiałswojąmagicznąmocązmuszaćwy-
roczniędoudzielaniaodpowiedzi.Wdługiej,wąskiejcellipodzie-
lonejkolumnadąnatrzynawyspostrzegłposągiPosejdona,Parek
iApollonaMojragetesa.Zcelliprowadziływdółschodydoadyto-
nu—najświętszegomiejscaświątyni.Wstępdoniegomielikapłani
ipątnicy,którzywcześniejzostalioczyszczeni.
ZanimkapłanwprowadziłEdypadopodziemnejsali,wktórej
znajdowałsięsłynnyomfalos—kamieńoznaczającyśrodekziemi,
posągApollona,sarkofagDionizosaitrójnógPytii,przybyszzKo-
ryntumusiałsiępoddaćobrzędowemuoczyszczeniuwprzyległej
poczekalnizwanejoikos.Wreszciepozwolonomuwejśćdoadytonu
izbliżyćsiędosiedzącejnabrązowymtrójnoguPytiinadszczeliną,
zktórejwydobywałysięodurzająceopary.Byłatostarakobieta,wjej
pomarszczonejtwarzydziwnym,niezdrowymblaskiempłonęłyoczy,
jakbyrozświetlonewychodzącązrozpadlinymgłą.
NawidokEdypaPytiazerwałasięztrójnoguizanimzdumiony
pątnikzdążyłjązapytać,czyimnaprawdęjestsynem,zaczęławołać
zezgroząiwstrętem:
—Ty,któryzabijeszswegoojcaipoślubiszwłasnąmatkę,opuść
natychmiastprzybytekdelfickiegoboga!Jesteśnazawszeprzeklęty!
Edyp,wstrząśniętyiprzerażonyzłowieszcząwróżbąkapłanki,
szybkowyszedłzmrocznegoadytonu,jakbyobawiającsię,żemoże
usłyszećjeszczegroźniejsząprzepowiednię.
—JakmogęterazpowrócićdoKoryntu?—zapytywałsamsie-
bie,schodzącwdółŚwiętąDrogą.—Niewolnomiprzecieżściągać
nieszczęścianaojcaimatkę!
WyprawiłsiędoDelf,abysiędowiedziećodwyroczni,czyjego
prawdziwymirodzicamisąPolybosiPeriboja,gdyżnigdynieotrzy-
małodnichwyraźnej,jednoznacznejodpowiedzi.Tymczasembez-
czelnetwierdzeniepijanegoHalmosa,żeniejestsynemparykrólew-
skiej,alepodrzutkiem,nadalwzbudzałownimniepokójiwzmagało
wątpliwości.WyprawadoDelfmiałaraznazawszerozwiaćjego
9