Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁ6
Amir
Roxanneprzyszłanaponiedziałkowyporannywykład
dośćwcześnie.Byłasama.Dziewczyna,którązazwyczaj
otaczałagrupaznajomych,dziśzdecydowanieniebyła
wnastrojunarozmowęzkimkolwiek.
Nicdziwnego.Obudziłasięzdezorientowanawobcej
sypialniizapewnenieustannierozmyślałaotym,cosię
wydarzyło.AlenicsięniewydarzyłoichybatylkoAmir
otymwiedział.Siedziałnaschodachdorana,nie
potrafiączmrużyćoczu.Sporoosóbzostałonanocinikt
niezwróciłnajmniejszejuwagianinaniego,anitakże
nafakt,żektośznajdujesięwsypialnirodzicówSteve’a.
RoxanneAndersonwydawałasiębyćbardzonieswoja.
Zazwyczajniezwracałnaniąuwagi,aletymrazem
widział,żejestzaniepokojona.Onsamaniniemógł,ani
takżeniechciałnicztymzrobić.Wystarczyło,żeprzez
całądłużącąsięwnieskończonośćnocnicgorszegosięjej
nieprzytrafiło.Tomusiałowystarczyć,boniemiał
zamiaruwspominaćkomukolwiekotym,cozrobiłRoger
Meyers.
Jużzachwilęjednakmiałosięokazać,żetoniebył
koniec.
Mimowolnierzucałdziewczynieprzelotnespojrzenia,
aonazkażdąminutąwydawałasiębyćcorazmniej