Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zachowujączupełnąjasnośćformy,możeówszczególny
związek,zachodzącymiędzymodelującymiświatłami
icieniami,uzyskaćpełnięwłasnegożyciai–pod
warunkiem,żenieucierpiąnatymrzeczoweelementy
dziełasztuki–motywyfiguralneiprzestrzenne,
przedmiotoweinieprzedmiotowemogązłożyćsię
nawrażeniesamodzielnegoakcenturuchu.
Alenaturalniewinteresiemalarzyleży–powiedzmy
tosobiezgóry–uwolnienieświatłocieniaodwyłącznie
dotądpełnionejfunkcjiobjaśnianiaformy.Jesttobowiem
najłatwiejszysposóbwywołaniawrażeńmalarskich,gdy
linięzaczynasięprowadzićtak,żeniesłużyjużona
przedmiotowejczytelności,gdycieńodrywasięodformy,
awobeckonfliktuzaistniałegomiędzyczytelnością
przedmiotuakierunkiemświatłaokotymchętniejoddaje
sięgrzetonówiformwobrazie.Malarskimoświetleniem
–weźmypoduwagęwnętrzekościoła–nazwiemynieto,
którewyłaniakolumnyiścianywpełnejichwyrazistości,
leczodwrotnie,to,któreodsuwasięodformyiczęściowo
jąprzesłania.Itaksamo–jeżelimożnajeszczestosować
tutopojęcie–zubożaonozawszesylwetę:malarska
sylwetaniepokrywasięnigdyzkształtemprzedmiotu.
Skorotylkozarysowujesięonazbytwyraźnie
przedmiotowo,natychmiastwyodrębniasięirozrywa
stłoczonąmasęobrazu.
Stwierdzająctowszystko,niepowiedzieliśmyjeszcze
tego,comawartośćdecydującą.Musimypowrócić
dozasadniczejróżnicymiędzylinearnymimalarskim
przedstawieniem,którąstwierdziłajużstarożytność:
żektośoddajerzeczytakimi,jakimionesą,aktośinny
–jakimisięwydają.Definicjatabrzminiecoprostacko,
adlauchafilozofawprostnieznośnie.Czyżniewszystko
jestzjawiskiem?Icozasensmiałobyrozprawianie
oprzedstawianiurzeczytakimi,jakimionesą?
Wzasadziepojęciatemająwsztucepełnąracjębytu.
Istniejestyl,któryrzeczywiścieobiektywnienastrojony
ujmujeprzedmiotyzgodniezichdotykowymi,fizycznymi
właściwościami.Wprzeciwieństwiedoniegoistniejedrugi
stylobardziejsubiektywnymnastawieniu,który