Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przemykamszybkopomiędzyciepłymiciałami,które
oddzielająmnieoddwukierunkowychdrzwi
prowadzącychdokuchni,zadowolona,żedzięki
przygaszonymświatłomniktniemożezobaczyćmoich
płonącychpoliczków.Gdybypowiedziałmitoktokolwiek
inny,byłabymwniebowzięta.Aksamitnasukienkajest
piękna,wgłębokimodcieniuturkusu.Kupiłamwmoim
ulubionymsklepievintagetrzymiastadalej,skróciłam
dowysokościkolaniobrębiłam,tworzączalotną
spódnicę.Wbiuściebyłatrochęprzyciasna,aleudało
misiętonaprawićdziękizamocowaniuztyłu
kremowegogorsetukryjącegozamekbłyskawiczny.
Popoprawkachwniczymnieprzypominałasukni,którą
ku​pi​łam.
AleEllżyjeioddychamodą.Założęsię,żeuznała
sukienkęzaprojektwstyluvintage,którywjejoczach
ze​psu​łam.
Cóż,niechzaj​miesięswo​imispra​wami.
Chciałabymjejtopowiedzieć,alewokółjestzbytwiele
wścibskichuszu.Pozatymmusiałabymwyjaśnić,
dlaczegowogóleprzerobiłamsukienkęposwojemu.
Dlaczegoniemogłampoprostuskorzystaćzogromnej
for​tunyRo​se​wo​odówiku​pićso​biezu​peł​nieno​wej.
Atojestpytanie,naktórepróbowałamodpowiedzieć
przezostatnirok.
Zwestchnieniemulgiwpadamdokuchni,wpośpiechu
nie​malżepo​trą​ca​jąckel​nerazka​na​pecz​kamica​prese.
Prze​pra​szammam​ro​czę.
Gdywkońcuznajdujęsięzdalaodoczugości,nieco
sięgarbię.Jestemdumnazprzynależnościdorodziny
Rosewoodów,aleczasamikoniecznośćstaniacałyczas
nabacz​nośćprzymiesz​kań​cachmia​stabywamę​cząca.
Wyglądasz,jakbyśmiałajakąśmisję.Słyszę