Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
człowieczeństwa.Nadalżyje,adziękiłasceEpony,nie
jestobłąkana.
Nadalklęczącnakolanach,Ciaraspoglądała
tonaCuchulainna,tonaCurrana,tonaNevina.
–Mówiprawdę–powiedziałCurran.–Elphame
napiłasiękrwiLochlanaidziękitemuzaakceptowała
naszeszaleństwo.DziękimocyEponypokonała
ciemnościnaszychojców,leczteżyjąterazwjejkrwi.
–AcozLochlanem?Przeżył?–spytała.
–Tak.ZostałpartneremElphame–powiedziałNevin.
–AKeiriFallon?
–Ciwybraliinnądrogę–odparłszybkoNevin.
Cuchulainnpoczułprzenikającygochłód.Fallon
wybraładrogęszaleństwaizamordowałaBrennę.Ale
zanimmożnająbyłoskazaćzajejczyn,wyznała,żejest
wciąży.ElphameuwięziłaFallonwZamkuStrażników,
bytamczekałananarodzinydziecka.Jejpartnerembył
Keir,więczostałwyznaczonydotowarzyszeniaFallon.
Ciarauważnieprzyglądałasiętwarzywojownika
–człowieka.Rozpoznawałajegowyzbytenadziei,
otępiałespojrzenie,awnimgłębokicieńspowodowany
okrutnąstratą.Nieutraciłswojejsiostry,smutek
jednakgonieopuszczał.Wszyscybyliciekawitego,
cosięwydarzyło,alenieteraz,niewtejchwili.Później,
mówiłasobie.Późniejzobaczy,comożnazrobić,żeby
złagodzićbólwojownika,atakżewysłuchaćopowieści
oFalloniKeirze.Terazzaśnajważniejszebyłoto,
żeówmężczyznabyłbratemichwyzwolicielki.Już
choćbyztegopowodumieliwobecniegodług
wdzięczności.
Uśmiechnęłasię.Miałapogodne,radosne
usposobienie,itakteżsięodezwała:
–WobectegopodziękujemyEponiezato,żetwoja
siostrażyje,Cuchulainnie.
–Róbcieto,couważaciezastosowne–powiedział
swoimmartwymgłosem.–Mojasiostraprosi,żebym