Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Mogęzadzwonić?–pytaPhoenix.
Wujbezsłowarzucajejtelefon.Niezauważa,
żeposprzątała.
Phoenixschodzidopiwnicy,żebyzrzucićmanele
iznaleźćciuchy,wktóremogłabysięprzebrać.Wstarej
kamiennejpiwnicystojąnapodłodzezimnekałuże.Wuj
włączawkącieodwilżacz,żebywilgoćniezniszczyła
całegotegobadziewia,któretuprzechowuje.
Phoenixzostawiaswojerzeczyzaparomatelewizorami
wpudłach,natylewielkimi,żemogłabysięzanimi
ukryć.Żadnychubrańjednaktuniema,tylkoelektronika
ikilkanieoznakowanychplastikowychpojemników.
Poddajesięiwiejuż,żenieznajdzienic,czegojejtrzeba.
–Kiedyporazostatniczuliściesięnajbezpieczniej?–
spytałamentorkanawczorajszejterapiigrupowej.
MiałanaimięGrace.Wysoka,szczupłaipiękna,Grace
byławszystkim,czymPhoenixniebyła.Wdodatku
bogata.Gracenosiłalśniącyzegarek,wrodzajutych,
jakiePhoenixwidziałatylkowtelewizji.Gdybybyła
złodziejkązprawdziwegozdarzenia,zwinęłabyten
zegarek,alejestniezdarnajakcholera.Dzieciakicośtam
jęczały,aonarozważaławszystkiesposoby
podprowadzeniapieprzonegozegarka.Gracepracowała
tylkowdzieńinigdyniedałosięjejprzydybaćnaspaniu,
jakinnychmentorów.Wyglądałonato,żezegarekjest
solidniezapięty.Phoenixpatrzyła,jakGraceporusza
dłońmi.Przytuladzieciaki,mówiim,żewszystkogra
iwszystkobędziedobrze.Kurwa.Niedasiępodprowadzić
tegozegarka,uznaławkońcuPhoenix.
–Kiedyporazostatniczuliściesięnajbezpieczniej?–
spytałaGrace,patrzącprostonaPhoenix.Wszyscynasali
równieżwbiliwniąwzrok.
