Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kościołyśw.Małgorzaty,oo.Jezuitówbarokowyigotycki,
zwłaszczapierwszypięknyobaozabudowanychbylejakimi
kamieniczkamifrontach.Upał,cisza,ulicepuste.Obeszłamjeszcze
kołokościołaewangelickiego,zeszłamnadrzekę.Płynieprędko,
szumnie,szerokąfalą,kątemdalekoszerszegołożyska,wyścielonego
kamieniamiwbrzegachzielonych,związanychdwomawspaniałymi
mostami.Miastonastromymwzniesieniu,zabudowaneładnie,zawisłe
ponadzieleniązbocza”.
Krynica:deptakmiędzyStarymaNowymDomemZdrojowym,
ławkinazboczuGóryParkowej,pensjonaty„Wawel”,„Siedlisko”,
„Stella”,„LwiGród”.Tozostanie.Tegoniezmieciewojna,która
przyjdzie,przeoraludziiziemię,iprzejdzie.AntoniKępińskiwróci
zEdynburgadoKrakowa.Acobędziepodkonieclatczterdziestych?
NapoczątkuXXIwiekuczasytebędziewspominaćAndaRottenberg:
„WKrynicywszystkobyłojakprzedwojną:pijalniewodyZuber
płynącejzmaleńkichkranówdospecjalnychdzbanuszków
zdzióbkiem,miarowespacerypoparkuzdrojowym,gdziepanie
dyskretnieporównywałydesenienaswoichżorżetach,apanowie,
konieczniezidiotycznymigóralskimiciupagamiwdłoniach,spoglądali
ukradkiemnasamotnewczasowiczki.Zgłośnikówdochodziłydźwięki
frywolnej,jaknaoweczasy,piosenki«Tyzapomniszoletniej
przygodzie»…Padałoobiecującesłowo«Piekiełko».Udawanosięteż
naParkowąGórę,bypodziwiaćbeskidzkipejzaż”.
Obokpewnychmiejscpoprostuniemożnaprzejśćobojętnie.
Zostająwnas,kursująmiędzyświadomościąanieświadomością,
splatająsięzczasem,któryzamykaprzednamiswojepodwoje.
Czasemjakstaregwoździewspróchniałejdesce,ledwosięwniej
trzymają,czasemjaknoszonawportfelu,zmiętafotografia,zktórąnie
możnasięrozstać.Niekiedytemiejscaiczasypowracajądonas