Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
obojętnością,jakąprzywykłykwitowaćwiększośćzdarzeń
zapatiąwynikającąznienaturalnegotrybużycia,
jednostajnychdniinocyspędzanychczęstonaczuwaniu
dopóźna.
DlaRuthjednakżebyłotorzecząniepojętą.Ziewała
imarudziła,iodwracaławzroknapięknemalowidła,
izatracałasięwmyślachodomu,jęłasięspodziewać
reprymendy,którązpewnościąotrzymałabyprzykażdej
innejokazji,tymczasemterazkuswemuzaskoczeniu,
zostaławyróżnionajakojednaznajbardziejpracowitych!
Choćbardzopragnęłazobaczyćwspaniałyratusz
chlubęhrabstwaiujrzećtańczącepary,iusłyszeć
orkiestrę;choćbardzopragnęłaodrobinyurozmaicenia
wswymnudnym,monotonnymżyciu,niepotrafiłaczuć
szczęścia,przyjmującprzywilej,którego,jaksądziła,
udzielonojejznieznajomościprawdziwegostanurzeczy;
toteżzaskoczyłaswetowarzyszki,zrywającsięnagle,
bypodejśćdopaniMasonwykańczającejwłaśniesuknię,
którąnależałoodesłaćdowłaścicielkiprzeddwiema
godzinami.
Zapozwoleniem,paniMason,janiebyłamjedną
znajbardziejpracowitych;obawiamsięzdajemisię
żewcaleniebyłampracowita.Byłambardzozmęczona;
iniemogłamprzestaćrozmyślać,agdyrozmyślam,nie
umiemzajmowaćsięrobotąurwała,sądząc,
wystarczającowytłumaczyła,comanamyśli;leczpani
Masonniechciałazrozumiećinieżyczyłasobiedalszych
wyjaśnień.
Cóż,mojadroga,trzeba,ażebyśsięnauczyłamyśleć
ipracowaćrównocześnie;ajeżeliniepodołaszobu
czynnościomnaraz,totrzebaciporzucićmyślenie.Jak
wiesz,twójopiekunspodziewasię,żepoczyniszwielkie
postępywswymfachu,ajapewnajestem,żegonie
zawiedziesz.
Nieotowszakżechodziło.PrzezchwilęRuthstała
nieruchomo,mimożepaniMasonpowróciładoswej
robotywsposób,którykażdaprócz„nowejdziewczyny”
uznałabyzawystarczającoczytelnyznak,żeotonie
życzysobiewtejchwilidalszejrozmowy.