Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tuż,tuż...”.Niewiedziałem,cotenwyrazznaczy.
Ponieważpóźniejwzdaniupadasłowo„drozd”,
wykoncypowałem,żekaduktonajprawdopodobniej
nazwainnegoptaka.Dlategowmojejadaptacji
kwestiabrzmiałanastępująco:„Dokadukamierzą,czy
wemnie?Czywdrozda?Kulkaprzeleciałatuż,tuż...”.
Niestety,czujnarodzinawychwyciłabłąd.Winą
obarczyłemkuzynaPiotrka,którygrałmłodego
bohatera.Powiedziałem,żetoonsiępomylił
wtekście.Dzisiajwiem,żetosprawdzonyzabieg
reżyserski—zwalićwszystkonaaktora!
Potejmałejwpadceliterackiejpoczułempociąg
dosztukiestradowej.Mogęnieskromniepowiedzieć,
żebyłemprekursoremiprzecierałemścieżki
polskiegostand-upu!Naróżnychuroczystościach
rodzinnychnaśladowałemwspaniałegokonferansjera
LucjanaKydryńskiego(rerając,zapowiadałem
kolejnychwykonawców).ParodiowałemKalinę
Jędrusik,BohdanaŁazukę,CzesławaNiemenaoraz
wygłaszałemwymyślonenapoczekaniumonologi
napodobieństwosatyrykaiaktoraJerzego
Ofierskiego—„Ciechoroba”!Przezmyślmiwtedynie
przeszło,żewszystkichtychwybitnychartystów
poznamosobiście,azKalinąiBohdanembędęnawet
na„ty”.
Wtrzeciejklasieliceumzainspirowany
przedstawieniem„Rajskiogródek”,wystawionym
wkaliskimteatrze,napisałemjednoaktówkępt.
„Refleksje”.SłowaTadeuszaRóżewiczaiwizja
inscenizacyjnaHelmutaKajzaraprowokowałypytania:
czymyabynieżyjemywtakimEdenie?Moje