Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
iprzepuściłgowdrzwiachdopokoju.
Robiłwszystko,bypobudzićsiędomyślenia.Nicsię
tuniezgadzało.Niebyłozwłokaniśladówwskazujących,
żedoszłodozbrodni.Oprócztaśmy.Ztyługłowy
wyświetlałasięzapisanananiejscena;młoda
skrępowanakobietaizabójcawkominiarcebezwahania
podcinającyjejgardło.Rodzajnośnikaikiepskajakość
nagraniawskazywałynato,żetaśmamiałaprzynajmniej
kilkanaścielat.Anapewnonatakąwyglądała.Gdziesię
podziewałaprzezcałytenczas?
UsłyszałzaplecamigłosBłażejaiodwróciłsięwjego
stronę.
Zjawisięłaskawiektośzprokuratury?
Pocociprokurator,widzisztujakieśzwłoki?wszedł
muwsłowoZieliński.Siedziałnakrześlezwyciągniętymi
nogamiibawiłsięsmartfonem.
Urygawolałniewdawaćsięwniepotrzebnepyskówki.
Całatrójkastaławciszy,jakbyschodziłoznichpowietrze.
Atmosferawymagałaprzewietrzenia.
Dowiedziałeśsię,czyjetomieszkanie?powiedział
KreftdoZielińskiego,uprzedzającwtensposóbzbliżającą
sięwymianęuprzejmości.
Tak.Zarazdostanęnamiarynawłaściciela.Sąsiedzi
nicniewidzieli.Toznaczynaklatcekręcilisięjacyś
ludzie,alektodziśzwracanatouwagę?
Wtakimraziektowezwałpolicję?
Kurier.Twierdzi,żedrzwiodmieszkaniabyłyotwarte.
Niewchodziłdośrodka.Wsunąławizozapróg,domknął
jeizadzwonił.Oniczymniewie.
Zacznijcieodsprawdzeniaterenu,pogadajcie
zludźmi.ObajuściśliłiwskazałpalcemnaBłażeja.
Śpiącakrólewnamusisiędotlenić.
Przyznaję,dałemciała.Długozamierzaciemiotym
przypominać?
Wyglądanato,żezabawasiędopierorozkręca.
Wolałbym,żebyśbyłwformiepowiedziałspokojnie