Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
28
Malczewskiegodajesięwyczytaćprzecieżdalekowięcejniżtylkoza-
chwyt,pobrzmiewawnimraczejtonsmutkuiżalu,żehistoriaoglądana
oczymaautoraMariinieprzypominawizjiNiemcewicza.ElżbietaFeli-
ksiak,słusznie,jaksądzę,piszenawetojawniepolemicznymstosunku
MalczewskiegodoNiemcewicza:flNieśpiewówhistorycznychnamtrze-
ba-zdajesięmówić[Malczewski]-leczmężnegorozejrzeniasiępo
otaczającejnaspustcefl22.Słowackiwczasie,kiedyodwiedzałNiemce-
wicza,byćmożenierozumiałjeszczegłębokiegosensusłówMalczew-
skiego,oczympiszeDariuszSeweryn23.DopodobnejwiedzyautorJana
Bieleckiegodochodziłdłużejidrogatamiałabardziejskomplikowany
przebieg.
Wliściedomatki(15IX1830)poetażartuje,żetowarzyszącemu
wdrodzedomajątkuNiemcewiczauczuciamożnabyporównaćdouczuć
Lubańskiej,pielgrzymującejdoCzęstochowy,conależyodczytywaćjako
próbędystansowaniasięwobeccałejsytuacji.JednakdalejwliścieSło-
wackiprzytaczaswojesłowa,wypowiedzianepodczastejwizytydo
Potockiego:flszczęśliwy,ktomożetakpisaćjakNiemcewiczsłodko
iprzyjemnie,beztrawieniasięwłasnymogniemfl.Dajesięznichwy-
czytaćpodziw,alerównieżsłowateświadcząowidzeniuróżnicywpo-
stawiewłasnejimistrza.PóźniejszawypowiedźSłowackiegonatemat
NiemcewiczaukutajestniewątpliwiezesłówautoraMarii,apochodzi
zlistudoKarolaSienkiewicza(16IV1832).Poetaprosioprzekazanie
NiemcewiczowidrugiegotomuPoezjifljakohołduodmłodegoautora-
patriarszeliteratury[ł],podktóregocień,jakpodcieńkrólewskiego
dębuwAnglii,[oni,]małeimożeostatnielatoroślewycieńczonejnie-
szczęściamiziemi,garnąsięfl24.Trudnowywnioskowaćnapewno,czy
todeklaracjacałkowicieserio.KolejnewzmiankinatematNiemcewi-
czajużpozbawioneczołobitności;kiedypoetadonosiośmiercipisa-
rza,jegowypowiedźzawieranawetnutępobłażliwościwobecjego
22
E.Feliksiak,DMariaDMalczewskiego.DuchdawnejPolskiwstepowymteatrze
świata,Białystok1997,s.32.
23
Bardzokrytycznieoceniawczesnątwórczość(wtyminterpretacjęMariiwJa-
nieBieleckimiKuliku)DariuszSewerynwpracySłowackinie-mistyczny,Lublin2001,
s.117:flBogdybyautorKulikunaprawdęzrozumiałbyłMarię,toznaczypojąłjejsens
głębiejniżnapoziomiesalonowegobajronizmu,nigdybyniewykorzystałjejmoty-
wówztakuderzającąnaiwnością,żeczytelnikazkońcaXXwiekumożetofascyno-
waćjakotrącącaszyderstwemdekonstrukcjaMalczewskiegofl.
24
J.Słowacki,ListdoKarolaSienkiewiczaz16kwietnia1832,t.1,s.112.