Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁ1
Waulipanujegwar.Profesoroddobrychkilkuminut
próbujeuciszyćrozhulanetowarzystwo,któreniepotrafi
sięzamknąć.Konieczniemusząpochwalićsięswoimi
punktamizostatniegotestuzgeometrii.Staruszekjest
takczerwonynatwarzy,żezarazeksploduje,aonidalej
swoje.Nierozumiem,comówi,adośćtrudnoczytać
zruchuwarg,gdysiedzisięwdziesiątymrzędzie.
Wzdychamciężkoiodblokowujękomórkę.Przeglądam
tablicęnaFacebooku.Polubiłamwystarczającąliczbę
stronzezdjęciamikotów,abymócsięczymśzająć.
Wyłączamsięcałkowicie,pochłoniętaoglądaniem
śmiesznychgifów.
Mocnestukaniewmikrofonszybkoprzywołujemnie
dorzeczywistości.Wszyscyzamierająipatrzą
nawściekłegoprofesora.
–Wyciągnijciekartki–mówiszorstko.
Unoszębrew,trochęzaskoczona,alechowamtelefon
dotorby.Wyciągamzeszyt,wyrywamkartkęiodrazują
podpisuję.
Czekamwzniecierpliwieniunazestawpytań,chybajako
jedyna.Kilkaosóbwiercisięniespokojnieipróbujecicho
protestować.Staruszekudaje,żeniesłyszy.Podchodzi