Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PROLOG
Muzykadudniwuszach.Wpanicerozglądamsię
pozadymionympomieszczeniu,próbującdostrzec
przyjaciółkę.Widziałamjakiśczastemu,kiedy
rozmawiałazkolegą.Potemwypiłamzmoimfacetem
dwadrinkiistraciłamzoczu.Mamcholerniezłe
przeczucia,bokażdaimprezakończysięwtensam
sposób.
Ignorujęzaczepkiwłasnegochłopaka,którypróbuje
mnieprzyciągnąćiobjąć.Stanowczymruchem
odpychamjegodłonie,rzucającmuzirytowane
spojrzenie.Śmiejesięgłupkowato,apotemodwraca
plecami,jakbymgouraziła,alemamtowdupie.Muszę
odnaleźćprzyjaciółkę.
Naparterzesprawdzampokoleiwszystkie
pomieszczenia.Nakrywamparę,któraniezrażasięmoim
widokiemiostro„idą”doprzodu.Krzywięsię,wycofuję
iwbiegamszybkoposchodach.Nagórzejeszczetrzy
pokoje,któremuszęprzeszukać.Dopierwszegoniemogę
siędostaćiprychamzfrustracji,botoprzecież
sypialniamojegofaceta.
Wdrugimkolejnapara,tymrazemdwiedziewczyny,
którenajwyraźniejniewyrwałyżadnychchłopaków