Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dopołowyodfiletowane.Plażazasłanabyłajeszczekilkunastoma
podobnymitrupami,nadktóryminachylałysięsylwetkipodobnych
młodychkobietek.Cyrsyskrzeczałypiskliwie,toczącbatalieoresztki,
anapłyciźniekłębiłysiękolcorybyidziobaterekiny,znęcone
słodkawo-słonawymodorem.TrwałaRzeź,najgorszyokreswroku
wRievi,aprzynajmniejdlakobietidziewcząt.Mężczyźniichłopcy
uwielbialitenczas.Niedzierżyliwtedybowiemanihaka,aninoża,ale
włócznię.Toonizabijali,odcinaliciosyirzeźbiliznichtrofea,aresztę
zostawiali,jakpadła.Oprawianiezwierzątnależałodokobiet,
nieważne,żepotrzebadotegomięśniiwytrzymałości,którejmordnie
wymagał.„Naszekobietysilne”,chełpilisięstojącynacyplach
rybacy,którzyniemusielisięprzejmowaćfetoremimuchami.
Ifaktyczniebyłysilne,aleteżzmęczoneiosowiałezwysiłku,
umazanecuchnącymiwydzielinamiwypływającymizmartwychistot,
takjakiNova,kiedywypatrzyłakątemokabłysknaniebie.
Korapowtórzyła.Tymrazemjejsiostrauniosłagłowę
iskierowałaspojrzeniewsamąstronę.
ZupełniejakbyNova,choćprzecieżzauważyłarzeczjako
pierwsza,niepotrafiłategowidokuprzetworzyć,pókiKorarównież
niespojrzała.Gdytylkooczyjejsiostrynareszcieskupiłysię
najasnymbłysku,obiepoczuły,jakprzechodziprzezniedreszcz
ekscytacji.
Statekpowietrzny.
StatekpowietrznyzwiastowałnadejścieMesarthimów.
AMesarthimowieoznaczali…
Ucieczkę.Ucieczkęoduuliimozołu.OdtyraniiSkoyëiojcowskiej
apatii,atakżemężczyzn,którzyostatnimiczasyzrobilisięuciążliwi.
Przezminionyrokcorazczęściejprzystawali,gdyprzechodziłyobok
nich,patrzącodKorydoNovyiodNovydoKoryjaknaprzeznaczone
naobiadkury.Koramiałasiedemnaścielat,Novaszesnaście.Ojciec
mógłwydaćjezamąż,kiedytylkoprzyszłabymunatoochota.Bodaj
jedynympowodem,dlaktóregojeszczesięnatoniezdecydował,była
Skoyë,ichmacocha,niechętnastracićsweniewolnice.Botonanie
spadałaznacznaczęśćpracy,tooneopiekowałysięgromadką
przyrodnichbraci.Aleniemogłazatrzymaćichnazawsze.Dziewczęta
byłydarami,któryminależałosiępodzielić,nieukrywać,amoże
raczejbydłemnahandel,czegoświadomybyłkażdyojciecpożądanej
córki.KoraiNovamogłysiępodobać,zichwłosamijaklenijasnymi,
brązowymioczyma.Miałydelikatnenadgarstki,któreskrywały
zadziwiającąsiłę,ichoćzasłaniałyswojefigurypodwarstwamiwełny