Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przełknęłamgulęwgardle.
Kikijużniema.Mojamacocha…zniszczyła.
Wskazałkieszeń,wktórejtrzymałamstrzępkiKiki.
Możeszprzywrócićdożycia.
Powiedziałtotakrzeczowotakjakjapowiedziałabym
kucharzowi,żeidealnieusmażyłkrewetkialboupiekł
batatyżezamrugałamizezdziwieniaotworzyłamusta.
Mogę?Nie.Nie.Pokręciłamgłową.Skończyłam
zmagią.
Niechceszzostaćwszechmocnączarodziejką?
Ściszyłgłos.Amożeboisz,się,żemagiacięzepsuje
izamieniszsięwdemona?
Nie.Westchnęłamiwyrecytowałam:Bezmagii
Kiatajestbezpieczna.Bezmagiiniemademonów.
Wiesz,coznajdujesięwŚwiętychGórachOdwagi,
prawda?
Oczywiście,żewiem.Górystałytużzapałacem.
Widziałamjekażdegodnia.
Tysiącedemonówszepnąłkonspiracyjnieicała
magia,którąmy,smoki,zapieczętowaliśmy,bowasi
bogowienasprosili.Waszcesarzpowinienczcićistoty,
którepomogłyuczynićjegokrólestwobezpiecznym.
Todziękinamjestbezpieczne.
Todziękibogomistrażnikomzaprotestowałam.
Smokizbytzajętehazardem.Igromadzeniempereł.
Seryuzachichotał.
Takwamterazmówią?Nieuczsmokahistorii,
księżniczko,azwłaszczahistoriimagii.
Nieuczdziewczynyobogachludzirzuciłam.Czy
tywogólepowinieneśtubyć?Bogowieobiecalizostać
wniebiepotym,jakzabralimagięKiacie.Czysmokinie
powiedziały,żezostanąwjeziorach?
Wmorzusprostował.MieszkamywMorzuTaidżin,