Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Psychol!–Damonpokasłujewswojądłoń.
Chłopakwokularachprzeciwsłonecznychspoglądananiego.
–Copowiedziałeś?
–Hej,kolego.Spoko.Niechcężadnychkłopotów.–Damon
podnosiręce,jakbyzostałwyzwanynapojedynek.–Jatylko
mówiłem,żetosąsuperfajneskarpetki.
Chłopakwjaskrawychskarpetkachmamroczecośpohiszpańsku.
Wiem,żetobrzydkiesłowo.Apotemodwracasięiodchodząc,trąca
czubkamipalcówpuszkęznapojemstojącąnaławce.Natylemocno,
żejąprzewraca.ŻółtypłynspływapoblacienaDamona.
–Co,dolicha,koleś?–wrzeszczyDamon,zrywającsięzmiejsca.
Najegokroczutworzysięmokraplama.Alenowychłopakjuż
odchodzi,unoszącręce,jakbytoniebyłajegowina.
–Sorry,koleś–mówiztakąpogardą,żewręczczujęjejsmak.
Damongardłuje,żeszkołaniepowinnaprzyjmować„takichtypów”,
wycierającmokrąplamępapierowymręcznikiem,którypodaje
muKali.
–Ocowtymwszystkimchodzi?–pytaKali,patrzącnamoje
zbielałekłykcie,bościskamdługopistakmocno,jakbyodtego
zależałomojeżycie.
Wzruszamramionami,walczączpaniką.
–Niemampojęcia–kłamię.–SłyszałaśDamona.Tenchłopak
towariat.
Dokładniewiem,ocowtymwszystkimchodzi,aleniezamierzam
zdradzaćswoichtajemnic,tutaj,przyDamonie,którytylkoczeka
najakąśpikantnąploteczkę.Byłbyzachwycony,gdybydowiedziałsię,
gdziemojasiostraspędziłakilkaostatnichmiesięcy.Niemcymają
natospecjalneokreślenie–schadenfreude–cooznaczaczerpanie
zadowoleniaznieszczęściainnych.Alejaniezamierzamdawać
satysfakcjiżadnemuprzyjemniaczkowizklasy.