Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
chwilę,jakstarzeczwielkimtrudem,zpomocąlaski,
podnosisięzziemi.
Spojrzałmuprostowoczyidostrzegłwnichstrach.
Napawałsięwidokiemprzestraszonego,bezbronnego
mężczyzny.Wybraniecotworzyłustaichciałjużcoś
powiedzieć,aleOlafbezceremonialnienaplułmuwtwarz,
rzuciłwniegopapierami,odwróciłsięiwychodząc,
krzyknął:
Jakniepamiętasz,tosobieprzypomnisz,skurwielu!