Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
napoboczuwdrodzedomojegomieszkania,wpodziemnymgarażu,
wwindzie,przyścianienakorytarzu,podprysznicem,nakuchennym
stole,anakoniec,gdyjużbyliśmypadnięci,jaknormalniludzie
włóżku.A!IwmiędzyczasieMadiewyznałamimiłość,więc
pojechaliśmydoVegasihajtnęliśmysięujakiegośczarnoskórego
kapłana.Jakonmiałnaimię?Jafari?Ostatniepytaniekieruje
domnie.
Przygryzamwargę,powstrzymującparsknięcie.
ChybaFaraipoprawiamgo.
No.UojcaFaraiego.
Callyzamiera,patrzącnanasbezwyrazu.Podchodzędoniej
zszerokimuśmiechemikładęnajejtacygotowedrinki.
Mogłabyśtozanieść?Bardzocięproszę.MuszęustalićzJaxem,
gdziejedziemywpodróżpoślubną.
Bardzośmiesznecedzi.
Żałuj,żecięniebyło!Jaxmrużyoczy,patrzącnamoją
przyjaciółkę.Chociażztego,cowiem,tyteżświetniesiębawiłaś
zLoganemdosamegorana.Możeopowiedz,corobiliście?
Callynieodpowiada,jedynieposyłanamspojrzeniespodbyka.
Odwracasięnapięcieiruszazdrinkamidoklientów.Odprowadzamy
wzrokiem,śmiejącsię.
Widzę,żetopórwojennypomiędzywamijużzakopany.
SłyszącgłosNixona,przestajęsięśmiać.
SzefpubuopierasięoladęobokJaxa,zzaintrygowaniempatrząc
tonamnie,tonaNeisona.Domyślamsię,oczymmyśli.Zapewne
zastanawiasię,jakdoszłodotego,żenieżręsięzNeisonem,tylko
sobieznimśmieszkuję.Żadneznasnieodpowiada,cojestjeszcze
bardziejkompromitujące.Nixon,widząc,żeniezamierzamypisnąćani
słówka,klepieNeisonawbark.
Siadajznamiproponuje,wskazującstolik,przyktórymsiedzi