Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dorodzinymatkizagranicęizamieszkaćzwujkami.Napodobne
pomysłymatkatylkouśmiechałasięwtenswójsposób,jakgdyby
miaładoczynieniazosobąupośledzoną,itłumaczyłapowoli,często
sylabizując,żeYumajestnierozsądna,zpewnościąprzyniesie
dodomujakąśchorobęlubzostanieporwanadlaokupu.Ojcieczkolei
miałnagłowiesprawywyższejwagiitylkopotrząsał,ewentualnie
kiwałgłowąwzależnościodtego,ktosięwłaśniewypowiadał–Yuma
czymatka–przypalającwskupieniupachnącyprzyprawamitytoń
wfajceswoichprzodków.
–Czyjedenrazmogęmiećto,czegopragnę?–Rzadkosobie
pozwalałanabezpośredniość,gdyżzarazupominanoją,żewyrażasię
niegrzeczniealbojestniewdzięczna.
–Niezachowujsięjakrozpuszczonedziecko,nietakcię
wychowaliśmy–odpowiadałamatkainatejskondensowanej
wymianiezdańichkonwersacjasiękończyła.
Yumaniechciałarozstawaćsięzgarstkąbliskichosób.Wiedziała,
żepodczasjejpobytuwzagranicznejszkolesłużbawkażdejchwili
możeulecwymianie.Nalegała.WdrodzekompromisupaństwoParks
przystaliwięcnajednąprośbęcórki–izamiastwprywatnejszkole
zinternatemwSzwajcariiYumarozpoczęłanaukęnaUniwersytecie
Columbia.Oczywiścieitamnieznalazłasobiemiejsca.Szybko
zrozumiała,dlaczegopomimooschłegonastawieniakoleżanekjest
przeznieangażowanawewszystkie,nawetnajdrobniejszeprzejawy
studenckiejaktywności.Tegosłowanauczyłjątato,gdymiałapięćlat.
Hierarchia.
–Yumo.–Brałjąnakolana,nadługosięzamyślał,apotemtak
dziwnietłumaczył:–Rodzinatoteżpewienrodzajorganizacji.Każdy
maswojestanowisko,swojemiejsceiniemożebezpowodu
przeskakiwaćczłonkówowyższejrandze,jeślichcezachować
harmonięirównowagęwstadzie.–Potemmówiłopokoleniach,
wypytywałjąośmierćdziadka,wyjmowałswójskórzanykajetirazem