Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pasowałalepiej,bozwykleprowadzonoprzezniąnieszczęśników,
którychRzymianieosądziliwpretoriumlubwAntoniiiskazali
nakrzyżwMiejscuCzaszki.Rzezimieszkówiwichrzycieli.
Terazteżżołdacyciągnęlitamjakichśludzi.Trzybelki,nakońcu
drogibędąwięctrzyoliwnekrzyże.Przedbramązrobiłsięzator,
bojednemuzeskazanychbelkaupadłanajwyraźniejniemiałsiły,
bysamdalejdźwigać.PonurypochódzatrzymałsięiJakubmiał
chwilę,bysięprzyjrzećskazańcom.Człowiek,któryosłabłpodbramą,
spływałkrwią,nagłowiezatkniętomuwieniecuplecionyzcierni.
Chwiałsięnanogach,ciężkooddychałiwidaćbyło,żejegokaźń
szybkosięzakończy.Jakubodwróciłoczy,aleprzemógłniechęć
istrachispojrzałjeszczeraz.Czytonietenszaleniec,któryniedawno
wjeżdżałnaoślicydomiastaZłotąBramą?Jakub,któryakurat
załatwiałcośpodPortykiemSalomona,wmieszałsięwtłum,który
wiwatował,potrząsałpalmowymiliśćmiikrzyczał:„Mesjasz,Mesjasz
jedzie!”.Przekupnieihandlarki.Paralitycyiślepcy.Dlanichkażdy,
ktoobiecujeobfitościrychłegokrólestwa,toMesjasz.Który
tokandydatnaPomazańcaodśmierciHeroda?,zastanowiłsięJakub.
Ztychznacznychczwarty,możepiąty.Ailujeszczebędzie?Tylkoczy
ktoświdziałperskiegokoniauwiązanegoprzygrobowcach
Patriarchów?Niktchyba.Niemawięcpowodu,byoczekiwać
przyjściakróla,Mesjasza.PozatymtoprorokEliaszmusinadejść
pierwszy.AEliaszajakośniewidać,choćcorokunalewająmukielich
winaiotwierajądrzwiwwieczernikach.
Jakubspojrzałuważniej.Tak,tochybaon.Niedługiebyło
tokrólowanie.Aleczemuodrazunakrzyż?DzisiajwŚwiątyni
bankierzyopowiadalioczłowieku,któryzrobiłburdęwkantorach
ibazarachsynówAnnasza,rozsypywałpieniądzeiprzewracałbudy.
Rzymianienielubiązamieszek,arcykapłanitakże.Toniszczy
wizerunekdobrychpanów,topsujeinteresy.WczasieświętaPaschy
musibyćspokój,porządek.Możetowłaśnieten?Jakiśstary,ale
wysokiikrzepkowyglądającyczłowiekpodniósłbelkę,setnik
wrzasnął,trzcinąuderzyłswojegokonia,śmiertelnypochódruszył.
Jakubdrgnął.AcóżturobirabbiSamuel,uczonywPiśmie,którego
widywałczęstowŚwiątyni;byłSamuelnietylkoznawcą