Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jednązlekcji,jakąniewątpliwiezawdzięczamydialogowi
znaszymiczytelnikamiisłuchaczami,jestspostrzeżenie,że
mechanistycznyspobmyślenianadalpożniefunkcjonujewśród
bardzoszerokichkręgówmyślącychludzi.Byłotodlanasniejakim
zaskoczeniem.
Wiadomo
przecież,
że
mechanicyzm
umarł
wpoczątkachobecnegostuleciaipełnieniefunkcjifilozoficznego
grabarzawydawobysięnamzajęciemmoatrakcyjnym.
Tymczasemmyśleniewkategoriachmechanizmówokazałosięciągle
działającąmetodąprzyjmowanąwnowychinterpretacjach.Ito
wbardzoszerokiejgamie:oddośćpierwotnychformkonstrukcji
opartychnaprawachklasycznejmechaniki(aktualnychzwłaszcza
wśród
ludzi
o
wykształceniu
technicznym)
do
bardziej
wyrafinowanychodmian,wktórychprzekładnieikołazębatebywają
zastępowanenowoczesnąelektronikąlubnawetpoprostuprawami
logiki.Toostatniejestjużnietrywialnymzagadnieniem.Czymożna
mówićomechanizmierozumieniabezjakiejkolwiekmechaniki?
Pytanietowyrażakluczowezagadnienieteoriipoznania.Jeśli
zrozumieć,znaczyzredukowaćdoprostszychlublepiejznanych
elementów,tomamydośćklasycznąwersjęmechanicyzmu,zwaną
redukcjonizmem.Stałosiędlanasjasne,żesprawamechanicyzmu
wymagaprzemyślenia.
Wtensposóbpowstałaniniejszaksiążka.Niejestona
przynajmniejwnaszychzamierzeniachstudiumzdziejów
mechanicyzmu;jestpróbązrozumieniawspółczesnościprzez
cofnięciesiędojejkorzeni.Korzenietesięgajągłęboko:
mechanicyzmczasównowożytnychbyłbyniedopomyśleniabez
swoich
średniowiecznych
i
starożytnych
poprzedników.
Mechanicyzmdziewiętnastegowiekunieumarłcałkowicie,może
nawetnieumarłwogóleprzemianędonowejpostacimyśliciele
zbytłatwowzięlizaobjawyśmierciklinicznej.Ostatniaczęśćksiążki
pozostałościmechanicyzmuwewspółczesnymmyśleniumiała
byćpierwotnietylkojednymrozdziałem,alewmiarępostępupracy
rozrosłasiędotegostopnia,żeobecnieuważamyjedynieza
zasygnalizowanieproblematyki,czekającejnabardziejwnikliwe
opracowanie.
Zdajemysobiesprawęztego,żeobecnapostaćksiążkijestdaleka