Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wbrewprzytłaczającym,nieubłaganymprzeciwnościomlosu.
Ojciec
Pierwszeniezatartewspomnieniekilkuletniego
Zygmuntaniejesttakbudujące.
Łomotdodrzwi.Domieszkaniawchodząnieznajomi
ludzieznoszami,naktórychleżyojciecwpłaszczu
ociekającymwodą,pokrytympasmamiwodorostów.
MaurycyBauman,zzawoduksięgowy,nieszczęsny
przedsiębiorcabezgłowydointeresów,podjął
rozpaczliwąpróbęzakończeniażywota.Skoczyłzmostu
TumskiegodoWartyigdybynieprzechodzącytamtędy
harcerze,Zygmuntzostałbypółsierotą.Harcerze
wskoczyliwlodowatynurtrzekiimimooporu
niedoszłegosamobójcywyciągnęligonabrzeg.
Osprawiezrobisiętakgłośno,żenapiszeoniejjedna
zlokalnychgazet.Baumanowiebędąprzechowywali
niczymrodzinnemementowycinekzewzmianką
zatytułowaną„PolscyharcerzeratująŻyda”.
Byłskromnym,milczącym,zamkniętymwsobieczłowiekiem.
Pewnieiniewielkiegomniemaniaosobiewspomniprofesor
Baumanjużjakoojciectrzechcórek.Nieprzypuszczał,byjego
życiewartebyłoopowiadania,ajużbynajmniejniesądził,
byrozmówcybyliciekawijegozwierzeń.
MaurycyBaumannigdyniczymsięniechwali.Nie
wspominanagłosdzieciństwa,niedzielisięuczuciami.
Nigdynanicsięnieskarży.Wyjątkiemjestjedyna
sytuacjaukresużycia,wIzraelu,dokądwyemigruje
podkonieclatpięćdziesiątych.Dożywającyswoichdni
opowiadaczuwającemuprzynimZygmuntowi,żejako
chłopiecwchederzeżydowskiejszkolereligijnej
częstopłakał.NauczycielTorytrzymałuczniówusiebie