Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Żartujeszsobiezemnie?–Alicjazaniosłasię
śmiechem.–Możeodrazuwrzucęogłoszenienaprofilu
facebookowym?Upraszasięouwagę.Poszukujęrandki.
Zainteresowaniproszenisąokulturalneustawieniesię
przeddrzwiami.Wybranychwskażępalcem.Boże!!!
–Ukryłatwarzwdłoniach.–Nieuważasz,żegdybyktoś
spośródmoichznajomychmiałochotęnawspólne
randkowanie,jużdawnobytozaproponował?
–Maszrację.–Brendaprzygryzławargę.–Wtakim
razieJArozejrzęsięwśródmoichznajomychi…
–OBoże!Nie…
–…zaaranżujędlaciebierandkęwciemno!
–Niechcę!
–Ależchcesz!–upierałasięBrenda.–Tylkopoprostu
otymjeszczeniewiesz!Arandkowaniewcaleniejest
przereklamowane!Jestfantastyczne!Aletyotym
zapomniałaś,botwojaostatniarandkapokryłasię
zczasemdebiutuJustinaBiebera.Albonawet
Timberlake’a!
–Bezprzesady!
–Zapomniałaś,alewkrótcesobieprzypomnisz...
–Proszęcię…
–Nie,tojacięproszę.Alutku!Wykrzywbuzię.Nie,nie
tak.Kącikiustmająpójśćwgórę!Uśmiechnijsię,
nalitośćboską!–Brendaruchembrodywskazaławesołe
towarzystwoprzystolikuwgłębi.–Tylkospójrz.Świat
jestpełenprzystojniaków.Zabawsięodczasudoczasu…
Alicjaobrzuciłaniechętnymspojrzeniemgrupęmłodych
mężczyznprzywskazanymstoliku.Jaknajejgustbyli
zdecydowaniezbytgłośni,zbytroześmiani,zbyt…
właściwiewszystkozbyt!Jejmyślinajwyraźniejznalazły
odbiciewwyrazietwarzy,boBrendaprzewróciłaoczami