Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ELEKTROSTAL
Jaksiętrafiałodoruchudemokratycznego?
Dokomsomołuczydopartiipisałosiępodanie,natomiast
dogronadysydentówwchodziłosięnieodrazu,alekrok
pokroku,stopniowozyskującreputacjęiuznanie.
Żadnychformalnościniebyło,boniebyłojakiejśjednej,
scentralizowanejorganizacji.Natympolegałasiłacałego
ruchu.Zorganizowanągrupęczytolegalną,czy
tonielegalnąznaczniełatwiejjestrozpracować.Takie
grupyjednakżeistniałyizezmiennymszczęściem
działały.Czekiścibyliszkolenidotropienia
zorganizowanegooporuzajmowalisiętymprzezcałe
dziesięciolecia,jeszczeodczasówDzierżyńskiego.Alejak
zwalczyćtych,którzysięnieukrywają,niewiedzieli.Nie
byliwstanietegozrozumieć.
MieszkaliśmywpodmoskiewskimmieścieElektrostal,
doktóregorodziceprzenieślisięzMoskwynapoczątku
latpięćdziesiątych.Powodyucieczkizestolicybyły
całkiemproste.TatabyłlekarzeminadodatekŻydem.
„Kampaniaprzeciwkokosmopolityzmowi”i„sprawa
lekarzy”19pozostawiłygobezpracy.WElektrostali,
robotniczymmieścieztrzemadużymizakładami
istutysięcznąludnością,pracasięznalazła.Tatabył
rejonowymlekarzemwprzychodni,dorabiałjakolekarz
sportowynastadionieklubuAwangard,uczył
mikrobiologiiwszkolemedycznejwNogińskuizajmował
sięprywatnąpraktykąleczyłalkoholikówhipnozą.
Czasemnaweturządzałseansehipnozywmiejskim
klubie.
Mającdziesięćlat,wstąpiłemdopionierów.Zajakieś
przewinienieojciecchciałmniekiedyśukaraćiniepuścić
doMoskwynaceremonięuroczystegoprzyjęcia
doorganizacjipionierskiej.Małosięniepopłakałem.Tata