Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jakbybałsię,żemniezgubi.Pochrząkiwałjak
niezadowolonysamuraj,ipochylałgłowę,byniktgonie
rozpoznał.
Tobyłodoniegozupełnieniepodobne.Edward
Mallorybyłolbrzymi,takżeprzewyższałwszystkich
wokół,mówiłtubalnymgłoseminigdyniezachowywał
sięcicho.Terazjednakszedłulicątakostrożnie,jakby
zrobionozdesek,któreskrzypiąprzylada
dotknięciu.
Ojciecbyłrównieżbardzoupartyinigdymnienie
rozumiał.Tojednakbrałosięstąd,żewidywaliśmysię
rzadziej,niżbymchciała.Pracował,jakopowiadał
wszystkim,dlaamerykańskiegobanku,którysporo
inwestujewnowymkraju.ToAnglicywybudowali
tupierwsząliniękolejowąiojciecmusiałsięstarać,
bynadążyćzakonkurencją.Mówiłmi,żecorazwięcej
zagranicznychbankówotwierawJaponiiswojefilie
iinwestujewcorazbardziejrozwiniętąsiećkolejową.
Zdarzałosięteż,żewyjeżdżałnadłużej,bysięspotkać
zczłonkamirodzinpanującychiprzedstawicielami
rządu.Wypijałwtedymnóstwofiliżanekparującej
zielonejherbaty.Czasamiteżpijałherbatęzemną.
Łaskotałamnieonawustaipobudzaładośmiechu.
Ojciecjednakpozostawałpoważny.Wątpię,żebyśmiał
sięzczegokolwiek.
Trzymajsięmnie,Kathlenepoleciłmisurowo.
Diabłyksięciawszędzie.
Księcia?Tosłowoobudziłomojąciekawość.
Słyszałam,żeojciecspotykałsięzministremspraw
zagranicznychiinnymidygnitarzami,alenigdynie
wspominałoksięciu.Sercezabiłomiszybciej,aoczy