Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Kimjesteś?Możewyjaśnisz?
Szukacięmilicja?dodałaEla.
Jestemtym,kimjestem.Otomójdowód
osobisty.Otworzyłipokazałkażdej.Więcej
wyjaśnieńpóźniej,aterazbawmysię.Żadnych
pytań!oznajmiłgłosemnieznoszącymsprzeciwu.
Eladałasięwkońcunamówićkolejnemumężczyźnie,
proszącemudotańca,iwyszłanaparkiet.
Nawetfajnietańczyłstwierdziła,siadając
naswoimmiejscu.Aleks,tynietańczysz?
Nie,tańczę.Zachwilębędęmiałprzyjemność
zaprosićmojepiękne…
O,jakiwylewny.Przybijpiątkę!
Corobiąwasirodzice?
Mójojciecpracujenaplacówce
weWłoszechwyjaśniłaEla.
Amoitolekarze.Mamajestordynatorem
wklinicepowiedziałaMarta.
Czyliniebiednetowarzystwo.Jakdotegosięzabrać?
Niemapewności,że…Zobaczymy
...
Uzgodniłyśmyzesobą,żeobiebędziemyciękochać.
Cieszyszsię?spytałaaksamitnymgłosemEla.
DopókinamsięnieznudziszdodałaMarta.
Ajakjajestemzakochanytylkowjednej?
Wktórej?!krzyknęłyjaknakomendę.
Rozważam.Oceniam.Smakuję.Idziemytańczyć.
Onebardzourodziwe.Pocozemną?Toichjakaś
gra,zabawa?Anozobaczymy...
***
Gdywracalidonamiotu,Martazapytała,zaskakując
Aleksa:
Całyczasjesteśtakijakbyzamyślony.Jakbyścoś
skrywałprzednami…Maszjakieśkłopoty?Chybatylko
jaksiękochasz,tojesteśinny.
Źleciznami?Możemaszjużnasdość?dodała
Ela.
Nieotochodzi.Mamproblem,zktórymmuszę
sobieporadzić.Jesttakciepło,amorzetakładnieszumi.