Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
rozmawiałyzesobąwławkachalbodouczałysię
pamięciowychlekcji,aMalwinkaznalazłaparękoleżanek,
któreprzedniąiprzedktórymionawydawałahistorię
powszechnąpokoleilubnawyrywki.Magdalenawzięła
siędorobotywłóczkowegoszalikanadrutach,
spoglądającodczasudoczasupoklasie.
Boże,Boże,jakjejdoskonalejestnapensji,jacy
tuwszyscydobrzyizacotakkochają?
Boprzecieżonawienajlepiej,żeniezasługuje
naludzkąmiłośćjakoistotazła,brzydkaigłupia.
Poprostumatrochęszczęścia,ajeżelima,więcktóż
zaręczy,żeniespełniąsięjejnajgorętszemarzenia
iżeoddziśzarokniesprowadzituswojejdwunastoletniej
siostrzyczkiZochny,która,biedactwo,musisięuczyć
naprowincji,borodzicomcoraztrudnejwydawać
naedukację!…
MożeistotnieZochnaoddziśzarokbędziesiedziała
zapulpitemnaprzeciwniej,jakteoto.Naturalniebędzie
miałabrązowymundurekiczarnyfartuchibędzietaka
ładnajakMania,taszatynkazrozpuszczonymiwłosami,
którapodparłszyrękąbrodę,patrzynakrągświatła
rzucającysięodlampynasufit.Tylkojejsiostrabędzie
jeszczetakpilnajaktablondynka,Henrysia,którazatkała
sobieuszyipowtarzalekcje,ażebynieopuścićani
wyrazu,aniprzecinka.
OprócztegoZochnętakbędąkochałyjejkoleżanki,jak
dziśkochająStasię,którąobsiadłyzewszystkichstron.
WżadnymzaśwypadkuZochnaniebędzietakachytra
jakFrania,któraciąglewydobywazkieszenikarmelki
izajadającje,zasłaniasobierękąusta,ażebytegoinne
niespostrzegły.
Naglebiegjejmarzeńprzerywajednazpensjonarek,
zapytujączławki:
Proszępani,cotojestjajkoKolumba?
Dziewczynkizaczęłysięśmiać,Franiaomałonie