Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
możnośćnachoćbychwilęrozmowy.Niedano
mujednakszansy...
Cozasuczeplemiępierwszejklasy!zaklął
szpetnie,wspomniawszydamulkęzopaskąnawłosach.
Żebytaktenamantzawróciłjejwgłowieiabysię
potemokazało,żetotylkomatrymonialnyoszust,który
chcejedyniekobietęomotać,położyćłapęnajej
pieniądzachidaćnogę!Wtedydoceniłabykogoś
takiegojakon,kogobałamuceniefaceteknie
interesuje!Szedł,zgrzytajączębami.Znowumiał
pecha!Zmyślązrobiłomusięjeszczeciężej
naduszy.Właśnie,wszystkoprzezHipcia!Gdybytutaj
znimdzisiajbył,toznającszczęściekolegi,napewno
poszłobymulepiejiniedoznałbytakbolesnego
dyshonoru!
Nakolejnepodbojemusząkonieczniewybraćsię
razem!Wpadłszynatenpomysł,uśmiechnąłsię
nieznacznie.Musiałdziałaćdalej,niewolnomubyłosię
poddawać!