Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nami.Oczywiścieniechodzioto,żeniktsięnaminie
interesuje,alezawszetozainteresowanieprzychodzi
odtych,którzyzupełnienamnieimponują.
O,chociażbyodjakiegośczasupróbujesiędomnie
przystawiaćjakiśchłopak.Nieznamgo,niekojarzę
gozeszkołyanizosiedla.Jegokumplezatodalimisię
poznaćbardzodokładnieztotalniekretyńskiej
iniedojrzałejstrony.
Boktoozdrowychzmysłachpróbujepoderwać
dziewczynę,wysyłająckumpli,którzydzwoniądodrzwi
iuciekają?Lubjadąautemikrzycząjakieśświńskie
tekstypodtwoimadresem?Dziecinada!
JedenznichnawetprzypałętałsiędoVicky,
bywypytywaćomnieiprosić,bygozemnąpoznała.
Vickydobreinaiwneserceoczywiściedałasię
namówić,alejapowiedziałamjej,żeniejestem
zainteresowana.
SpacerujemyzVickspoosiedlu.Właśniemamyminąć
szkołę,gdydostrzegampodniąkilkuchłopakówzajętych
rozmowąiwygłupami.Nielubiętakichsytuacji,czuję
wtedyzażenowanieibojęsię,boniebędęmiałakontroli
nadtym,cosięwydarzy.Niewiem,czegosię
spodziewać.Należęraczejdoosóbcichychinieśmiałych,
którelepiejwyrażająsiebieprzezpisanieniżmówienie.
Częstoniepotrafięwymyślićszybkoodpowiedniejriposty,
azapytanaocośznienackaczyzaczepionarobięsię
czerwonaiblokujęsięcałkowicie.Poprostumniemrozi
iniejestemwstaniewydobyćzsiebiesłowa.Sprawy
przybierająnatomiastzupełnieinnyobrót,gdyktoś,
zakogoczujęsięodpowiedzialna,maproblem.Jeślijest