Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
obawiać,chronijesłupodmostu.Trzymajsięmocno,mościksiążę!
Uprzedzanicię,żeonizdolnisąnauczyćciętwegowłasnegociosu,
jeżeliprzypadkiemgozapomniałeś.Itoja–rzekłzezłością
–tojapopełniłemtogłupstwo!Aletrzymajsięmocno.Codomnie,
tomamzagrubąskórędlaszpadtychbałwanów.
Gdybynieśrodkiostrożności,któreprzedsięwzięlinaprędce,
pierwszytenatakzbirówbyłbystraszliwym.
Rzucilisięwszyscynarazzpochylonemigłowamiiokrzykiem:
–NaNeversa!NaNeversa!
NajlepiejsłychaćbyłogłosGaskończykaiNormandczyka,którzy
doznawalipewnejulgizaznaczającwtensposob,żenieidąwcale
przeciwswemudawnemuuczniowi.
Zbirowieniemieliwcalepojęciaoprzeszkodach,jakienapotkali
nadrodze.Szaniec,jakkolwiekmógłsięwydaćnędznąisłabąoporą,
dokonałodrazucudów.Wszyscyciludzieciężkouzbrojeniizdługimi
rapieramipowpadalinabelkiiplątalisięwsianie.Bardzoniewielu
dopadłonaszychrycerzów,icijużdobrzebylinamaszczeni.
Powstałzgiełkizamieszanieostateczniejedentylkozbirpozostał
naplacu.Aleodwrótniepodobnybyłdoataku.Gdytylkozbirowie
poczęlisięcofać,Neversijegoprzyjacielstalisięstronązaczepną.
–Jestem!Jestem!–wołalirównocześnie.Iobajskoczylinaprzód.
Paryżaninpierwszempchnięciemprzebiłnawylotjednegozgórali.
Wyciągnąwszyzeńszpadęitnącnaodlew,odciąłrękęjakiemuś
kontrabandziściei,dopędzająctrzeciegoprzeciwnika,jednem
uderzeniemrękojeścirozbiłczaszkę.
TymtrzecimbyłNiemiec,Staupic,któryciężkopadłnawznak.
Neveratakżeciąłpomistrzowsku.Opróczkontrabandzisty,którego
powaliłpodkoławózka,MatadoriJoelbyliciężkorannizjegoręki.
Wtemgdywalczyłztymostatnim,ujrzałjakieśdwacienie
prześlizgującesięwzdłużmuruwstronęmostu.
–Domniekawalerze!–zawołał,cofającsięspiesznie.
–Jestem!Jestem.
Lagarderzdążyłjeszczewymierzy?porządnyciosPintowi,który
odtądprzezresztężyciemógłpokazywaćtylkojednoucho.
–NaBoga–zawołałłączącsięzNeveresemzapomniałemniemal
ojasnowłosymaniołku,moimskarbie!
Cieniezniknęły.Wfosiezapanowałagłębokaciszą.Minąłjuż
kwadrans.
–Odetchnijnieco,mościksiążęrzekłLagarder–cihultajenie
zostawiąnasdługowspokoju:Czyjesteśrannym?