Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Czypaniwie,zkimmamyterazzastępstwozapanią
odhistorii?
Dzieńdobry.Awiem.Powiedzcałejbrygadzie,
żepoprzerwiebędziekartkówkazpolskiego.Wcale
tegonieplanuję,aleniemogęodpuścićsobiejednego
zmoichulubionychżarcików.Uczeńznikawkorytarzu,
ajaidęzanim,bowłaśniemamdyżur.Gwartaki,
żegłowapuchnie,aleitakdobiegadomniegłos
Tomasza,którywieszczyklasiedobrąnowinę.
MamyzSymetryczno-Liryczną!krzyczy.Kazała
mipowiedzieć,żezarazzrobinamkartkówkę!
Zzadowoleniemnotuję,żeczęśćuczniówsięga
poplecakiizaczynaprzeglądaćzeszyty.Bardzodobrze.
Zanimsiędowiedzą,żecałataakcjatościema,odświeżą
wiedzę.Nawetspecjalnienieutyskująiprzynajmniejnie
rozrabiająnakorytarzu,cosprawia,żeniemuszęmieć
oczudookołagłowy.Pięćminutpóźniejwklasiesłychać
tylkopełnągotowościciszę.Podajętemat,sprawdzam
obecnośćijużmamprzejśćdolekcji,gdycośsobie
przypominam.
Dlaczego„Symetryczno-Liryczna?
Mamich!Patrząnamnie,trochęsiępodśmiechują,
próbującwykręcićsiękomunałami.
Nowiepani.Przecieżkażdynauczycielmajakieś
przezwisko.
Nicotymniewiemdroczęsię.
Alenojakto?Chybakażdynaprzykładwie,jak
mówimynapaniąodmatematyki!
Oczywiście,żewiem,boprzezwiskofunkcjonuje
podobnooddobrychtrzydziestulat,odkąddatujesię
kadencjaNowakowejwtejszkole.Przyznamszczerze,
żemniesamąśmieszytotakniewyrafinowane,ale
adekwatneipieszczotliweprzezwiskoijużteraztrudno