Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Minęłaostatnibudynekwtereniezabudowanym,akilkasetmetrów
dalejwjechaławlas.Dobrzegoznała.Każdyzakręt,każdąprostą.
Jeździłatędysetkirazy.Głównierowerem,alesamochodemrównież,
zazwyczajjakopasażerka.Wiedziała,gdziemożnaprzyspieszyć,
agdzietrzebazachowaćszczególnąostrożność.
Ponowniewcisnęłamocniejpedałgazu.
Pogodabyłapiękna,niemogławymarzyćsobielepszych
okoliczności.
Odwybranegoprzezniąmiejscadzieliłyraptemdwakilometry,
coprzyprędkościstutrzydziestukilometrównagodzinę,jaką
pokazywałprędkościomierz,dawałookołominutynadotarcie.Oile
nigdziepodrodzeniezwolni.
Samochódlekkopodskoczyłnadziurze,którejniezauważyła.
Siedzącyobokniejmężczyznaobróciłwjejstronęgłowę.Miała
wrażenie,żeuśmiechasiędoniej.Spojrzałazpowrotemnadrogę.Nie
chciałajużnaniegopatrzeć.Wzasięguwzrokuwidziaławybrane
miejsce.
Żegnajwyszeptałaizamknęłaoczy.