Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wy​wo​dziłdo​po​mógłwła​śniedojegoschwy​ta​nia.
Pięknyjeniecbyłklacząnależącądostada
zamieszkującegorówninywokółźródełrzekiAlamo,gdzie
teżdzisiejszyszczęśliwyłowcajużtrzykrotnie
nada​rem​nienaniąpo​lo​wał.
Wtymwypadkuznaneprzysłowienieziściłosię:sztuka
dotrzechrazyzawiodła,audałasiędopierozaczwartą
próbą.Zapomocądługiegosznurazruchomąpętlą
Maurycyzwyciężyłwkońcuzwierzę,któregodlasobie
tylkozna​nychpo​wo​dówtakgo​rącopo​żą​dał.
Felimnigdydotądniewidziałswegopana
powracającegozwyprawyłowieckiejwstanietaksilnego
podniecenia;nawetkiedyprzyprowadzałzsobą,jak
toniejednokrotniebywało,zpółtuzinamustangówluźno
uwią​za​nychukońcalassa.
Aleteżniezdarzyłosiędotychczasanirazu,byFelim
ujrzałnakońcusznuratakiecudo,jakimbyłanakrapiana
klacz.Byłotostworzeniegodnewzbudzićzachwytnawet
wnietakwytrawnymznawcykońskiegorodu,jakimbył
dawnychło​piecsta​jennyzzamkuBal​lagh.
Hura,hejże,hop!ryknął,rozpoznawszyzdobycz
ijednocześniepodrzuciłkapeluszwysokowpowietrze.
DziękiMatceNajświętszej,aiświętemuPatrykowitakże,
schwytałpanwreszcienakrapianąbestyjkę,paniczu
Morysiu!Tokobyłka,napsaurok!Ojej,cozaśliczna
sztuka.Niedziwięsięteraz,żebyłpannaniątaki
straszniełasy.Głowędaję,żegdybytakzaprowadzić
najarmarkwBallinasloe,mógłbypanżądaćzanią
każdejcenyidostałbypanzpewnością,aninawet
szóstakanieopuszczającnaszczęście.Ach,jakiecudne
stworzenie!Gdziemamumieścić,paniczu?Czy
wza​gro​dzie,ra​zemzcałąresztą?
Onie!Mogłobysięjejtamdostaćodinnychkoni.
Uwiążemywszopie.Castrobędziemusiałspędzićnoc