Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wDublinieiwielupóźniejszychzawodowychwyjazdówdotego
miasta,askończywszynapowodachbardziejintymnych,życiowych,
związanychmiędzyinnymizchęciącałkowitegopoświęceniasiępracy
literackiejidefinitywnegoodejściazestałejposadynauniwersytecie
postanowiwszyprzełożyćUlissesa,wiedziałemjużbowiem,
żezprzyczyntemporalnychnieudamisiętegodokonać,pracując
wtymsamymczasienauczelni,iżeprędzejwreszcienapisałbym
habilitację.Tymczasemplanującjuż,żezarokodejdęzuniwersytetu,
poprowadziłemw2011rokunałódzkimkulturoznawstwiezajęcia
zprzekładuUlissesawczasiejednegosemestruzdołaliśmywówczas
zinterpretowaćiprzetłumaczyćwspólnieniewięcejniżpółtorejstrony
powieści.Zarównodlamnie,jakidlamoichfakultetowiczów,jeżeli
możnaufaćichzeznaniom,byłytojednakzajęciafascynujące,które
opróczprzyjemnościprzyniosłyrozmaitedalekosiężneskutki,między
innymiten,żechociażumowęzwydawcąpodpisałemdopieroprawie
trzylatapóźniej,topewniewłaśniewczasietamtychspotkań
zestudentamizdecydowałemsięjużnieodwracalnienapróbę
ponownegospolszczeniaUlissesa.
Okazałosiębowiem,żeniemalkażdezdanienapisałbyminaczej
niżSłomczyńskirzeczjasnaniepoto,żebyzawszelkącenęsię
odniegoodróżniać,tylkodlatego,żeprawiekażdezdanierozumiałem,
awłaściwieodczytywałem,mniejlubbardziejodmiennieniżon.
Różnicewystępowałyteżnapoziomienaszejleksyki,frazeologii
istrategiitranslatorskiej,uświadomiłemjesobienaoczniewszystkie
jednakdopierowtrakciebenedyktyńskiejpracynadtekstem
zestudentamiiwtedynabrałemcałkowitegoprzekonania,
żenavigarenaprawdęnecesseest,żeskoroteoretycznienapiszęinny
przekład,stawiającypolskiegoUlissesawchoćtrochęnowymświetle,
tomożepomimowszystkichniedogodnościwartospróbowaćtenciężar
jakośdźwignąć.
Nieprzypadkowajesttakżedatapierwszegowydanianowego