Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
odnaleźć.Razemdrążylibytematipewniewszystko,
cowydawałomisięnadobreukryte,wypłynęłoby
napowierzchnię.
Niemogłamryzykować,aprzedewszystkimnie
chciałamłamaćMiiserca.Byłamojąjedynąprzyjaciółką
itylkoprzyniejdoświadczałamczegoś,czegoniemiałam
przeznaprawdęwielelat.Poczuciaprzynależności.Znią
ijejmamąspędzałamświęta,wszystkieuroczystości
iwogóleobietraktowałymniejakczłonkaswojejrodziny.
Zaakceptowałymniewpełniinawetniedopytywały,jaka
jestmojahistoria.Zatonajbardziejjekochałam.Nie
chciałamtegostracićiporazkolejnypozostaćsama.
Westchnęłamciężko.
Krzykiwpokojuobokucichły,więcjakznałamMarie,
tłumaczyłaterazcórce,żeniepowinnatakokrutnie
traktowaćprzyrodniegobrata,boprzecieżtoniejego
wina,żejegoojciecjezostawił.Mamamojejprzyjaciółki
byłanajbardziejempatycznąosobą,jakąznałam.Miała
wsobietyledobrociizrozumieniadlawszystkich,
żemomentaminawetztrudemdawałosięwtouwierzyć.
Zachowywałasiętak,jakbywogólejejnieruszyło,
żemężczyzna,któregokiedyśkochała,wolałcałednie
poświęcaćpracyniżjej.Amożewciążgokochała
idlategotaksięzachowywała?Wkońcuniezwiązałasię
znikiminnymprzeztewszystkielata.Miawspominała,
żewżyciujejmatkinigdyniebyłoinnegomężczyzny.
Czymożnakochaćkogośtakmocno,bypoświęcić
swojeszczęściedlaniegoijegopasji?
Wstałamzłóżkaipodeszłamdoantycznegobiurka
zczerwonegodrewna.Zostałopoostatnichwłaścicielach,