Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ajaniemiałamsumieniaznosićgodopiwnicy.Podobało
misię.Wyglądało,jakbymiałoduszęiukrytewdeskach
sekrety.Pozatymprzyglądającmusięuważnie,odkryłam
tajnąszufladę,októrejniepowiedziałamnawetMii.
Trzymałamtamrzeczy,któreniepowinnywpaśćwjej
ręce.Niemiałampewności,cobyznimizrobiła.Byłaby
lojalnawobecmnieczymimowszystkowobecwłasnej
krwi?
Otworzyłamsekretnąszufladęiwyjęłamzniejjedno
jedynezdjęciemojejrodziny.Nieoglądałamgojużkilka
miesięcy.Zawszewyciągałamje,gdymusiałampodjąć
trudnądecyzję,zupełniejakbyuśmiechyosóbnanim
miałymiułatwić.
Zrobionojepodczasjednejznaszychwieluwypraw
doGrecji.StaliśmynatleświątyninaAkropolu,przy
AtenieZwycięskiej,czyliNike.Mojamamauważała
zaswojąpatronkęinawetwnaszymkrajuczęsto
zwracałasiędoniejzprośbąoradę.Towłaśniepomatce
odziedziczyłamjasnobrązowewłosyizadziornycharakter.
Tatabyłznaczniespokojniejszym,choćbardziej
dociekliwymczłowiekiem.Łączyłynasidentyczniezielone
oczyiupartośćwdążeniudocelu.Tego,jakzanimi
tęskniłam,niedałosięzmierzyćżadnąskalą.
Pomoimpoliczkuspłynęłałza.Tylkojedna.Nawięcej
niemogłamsobiepozwolić.Pogodziłamsięjużztym,
żenigdywięcejniezobaczęrodziców.Tozamknięty
temat,ajamusiałamiśćdalej.Wyplątaćsięztarapatów,
wktóresamasięwpakowałam,zapominającotym,
nakogomogęwpaść,studiującnaukochanym
uniwersytecie.