Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Czymuszęciprzypominać,żeGalen,największy
chwalipiętaświata,uważasięzaanioła?
Tak,aleonkłamie.
Aonanie?
Aeronprzejechałdłoniąpozmęczonejtwarzy.
Olivio,czypracujeszdlaGalena,bynaszniszczyć?
Niemruknęła.
Paryscofnąłsięokrok,łapiączapierś,jakwcześniej
Aeron.
Bogowiewycharczał.Tengłos...
Wiem.
NiejestPrzynętąiniepomagaGalenowi.
WiempowtórzyłAeron.
Paryspokręciłgłową,byodzyskaćjasnośćmyśli,
poczymrzekł:
MimotoLucienitakbędziechciałprzeczesać
wzgórze.
AeronposzedłzaLucienemmiędzyinnymidlatego,
żebyłmądryiprzezorny.
Kiedyskończy,zwołajspotkanieiopowiedz
wszystkimotejkobieciezalejki.
Tak,tak...BłękitneoczyParysanaglerozbłysły.
Niezływieczór,co?Ciekawe,kogospotkaszwnocy.
Bogowie,pomóżcie,jeślitrafisięjeszczejedna
bąknął.
NiepowinieneśbyłrzucaćwyzwaniaKronosowi,
przyjacielu.
Aeronniespokojniełypnąłnaanielicę.Czyżbykról
bogównaprawdęodpowiedziałnajegozaczepkę?
CzyżbyOliviamiaławodzićgozanos?Och,zaczęłysię
teobjawy:sercebiłoszybciej,krewkrążyłaszybciej...