Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Nabogównagórzeinadole,mówimyobombie.
Jakieszanse,żestracimynadtymkontrolę?
Mniejwięcejpięćdziesiątnapięćdziesiątodparł
Burke.Możemniej.
Montypopatrzyłnaswoichludzi.
Niewyglądacienazaskoczonych.
NieprzyznałKowalski.Zauważyliśmy…
Burkeuniósłdłoń.
Zanimdotegoprzejdziemy,musimyupewnićsię,
żewszyscychcązostać.PopatrzyłnaLorenzo.
Doktorzastanawiałsięprzezchwilę,anastępnie
odsunąłkrzesłoiwstałodstołu.
Znamzbytwieletajemnic.To,cowiecie,musi
pozostaćwścisłymkręguosób,ajaniemamjuż
pewności,czyjeśliktośmniepytaoDziedziniec
wLakesideczyowieszczkikrwi,topytazciekawości,
wzwiązkuzesprawamizawodowymi,czydlatego,żejest
członkiemruchuLudziePrzedeiNadeWszystkoipróbuje
wyciągnąćodemnieinformacje,któremożna
bywykorzystaćprzeciwkoInnym.Podczaswykonywania
zadańdlajednostkispecjalnejzawszepodróżuję
samotnie.Zorganizowanienamniezasadzkii
przesłuchaniemniebyłobyniezmiernieproste.
Montyzapragnął,żebyktośzacząłżartować,żeby
powiedział,żeLorenzowszędziewidzispisekgodny
scenariuszathrillera.Jednakniktniestroiłsobieżartów
główniedlategożepotym,jakPeteDenbypomógł
Burke’owiodkryćinformacjenatematmężczyzny
zwanegoKontroleremirazemzeswąrodzinąuciekał
samochodemdoLakeside,zostałzepchniętyzdrogi,
prawdopodobnieprzezczłonkówruchuLPiNW.
Rozumiem.Burkesięzawahał.PoprośSimona
WilcząStrażomożliwośćprzejściaprzezdzikietereny.
Powinienwiedzieć,cotooznacza.Zaznaczonenamapie
trasytodrogi,którymimogąprzemieszczaćsięludzie.
Istniejąjednakteżnieoznaczoneścieżki,prowadzące
domiejsc,wktórychludzieniepowinnisiępojawiać.Jeśli
nabierzeszpodejrzeń,żektościęśledzi,skręćwktórąś
znich,otwórzoknoizacznijkrzyczeć,trąbićizwracać